Do podtrucia tlenkiem węgla doszło w Prokopowie. Na miejscu działają cztery samochody ratownicze straży pożarnej, trzy karetki oraz policja.

[FOTORELACJA]236[/FOTORELACJA]

Godz. 10.25. 

Służby ratownicze pojawiły się na terenie jednego z gospodarstw w Prokopowie k. Pleszewa kilka minut po godzinie 10.00, natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia. Obecnie całe podwórze posesji zastawione jest pojazdami straży pożarnej, pogotowia policji.  

W sumie tlenkiem podtruły się cztery osoby. 

 - Gdy dotarliśmy na miejsce, dwie osoby były już pod opieką Zespołu Ratownictwa Medycznego. Po zmierzeniu poziomu tlenku węgla okazało się, że musimy podjąć pilną ewakuację wszystkich osób -  przekazał na miejscu portalowi Pleszew24.info Artur Burchacki z zespołu prasowego KP PSP w Pleszewie.

Dwie osoby z grupy ewakuowanych były już leżące, w tym jedna całkowicie nieprzytomna. Trzecia opuściła dom o własnych silach. Osobę bez przytomności natychmiast zabrano do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego pleszewskiego szpitala. Reszta znajdowała się pod opieką ratowników ze szpitala i Państwowej Straży Pożarnej. 

- Prawdopodobnie dwie kolejne osoby zostaną zabrane do SOR-u - dodał o godzinie 10.30 Artur Burchacki. 

Zbadany został również mężczyzna, który w momencie przybycia służb znajdował się już poza budynkiem. Jak się okazało jego, organizm również był podtruty tlenkiem węgla.

Jak potwierdza rzecznik pleszewskiej policji Monika Kołaska, w sumie do pleszewskiego szpitala trafiły cztery osoby: 78-letni mężczyzna oraz kobiety w wieku 20, 50 i 70 lat.

Aktualizacja godz. 11.10
 

Państwowa Straż Pożarna  prowadzi przewietrzanie budynku mieszkalnego oraz dokonuje pomiarów poziomu tlenku węgla. Działania prowadzi również policja.

Jak mówią ratownicy, przyczyną takich sytuacji nie zawsze jest piec węglowy. Może być to również wadliwa kuchenka gazowa. 

Aktualizacja godz. 15.40

Stan zdrowia nikogo z poszkodowanych, w tym osoby która utraciła przytomność, nie daje powodów do niepokoju. 

Aktualizacja z godz. 16.00

 - Wciąż jeszcze prowadzimy czynności, oględziny miejsca i przesłuchania osób. Na miejscu są funkcjonariusze z wydziału kryminalnego. Więcej szczegółów będziemy mogli podać jutro - powiedziała M. Kołaska z KPP Policji. 

Aktualizacja 29 listopada godz. 10.00

 - Czynności policyjne są prowadzone w kierunku art. 160 Kodeksu Karnego - powiedziała Monika Kołaska. 

Art. 160

§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 4. Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1-3 sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.

§ 5. Ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na wniosek pokrzywdzonego.