[FOTORELACJA]809[/FOTORELACJA]
Były miejsca, gdzie woda dochodziła do metra wysokości. W szczytowym momencie ulewy, na każdy metr kwadratowy, spadało około 60 litrów deszczu na godzinę.
- Sytuacja wygląda bardzo nieciekawie. Objeżdżamy całą miejscowość. Obecnie trwają zabezpieczania Kościelnej Wsi i przygotowania do ewentualnych kolejnych opadów - powiedział portalowi Pleszew24.info Tomasz Pawlak
[ZT]4983[/ZT]
Straż pożarna odebrała od wczesnych godzin porannych 8 zgłoszeń dotyczących podtopień i zalanych budynków gospodarczych i mieszkalnych.
- Największe działania trwają na ulicy Strumykowej, gdzie praktycznie cała ulica została zalana po intensywnych opadach deszczu. Na miejscu działa 14 zastępów straży pożarnej z JRG w Pleszewie, z PSP w Jarocinie, z pompami o wysokiej wydajności, oraz jednostki OSP z terenu całego powiatu pleszewskiego – informuje portal Pleszew24.info mł. kpt. Artur Burchacki z zespołu prasowego KP PSP w Pleszewie.
Zalanych zostało wiele budynków, a działania strażaków trwają od 6:40. Ratowane są obiekty mieszkalne, gospodarcze oraz firmy. Na miejscu pracuje setka strażaków. Posesje są zabezpieczane przez strażaków i mieszkańców workami z piaskiem.
- Na ulicy Poznańskiej przy jednej z firm trwają działania, które zmierzają do zabezpieczenia hali magazynowej przed zalaniem. Na miejscu czynności prowadzą dwa zastępy straży pożarnej z OSP w Gołuchowie oraz zastęp z PSP w Kaliszu wyposażony w pompę o wysokiej wydajności – dodaje A. Burchacki
Pozostałe zdarzenia związane z zalanymi obiektami mają również miejsce na ulicy Ostrowskiej, Kwiatowej i Zielonej.
Na miejscu znajduje się zastępca Komendanta Powiatowego Straży Pożarnej w Pleszewie st. bryg. Waldemar Barański oraz Dowódca Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Pleszewie st. kpt. Paweł Mimier.
Sytuacja rano. Fot. T. Pawlak
Sytuacja rano. Fot. Jakub Garcarek.
Aktualną sytuację zrelacjonował portalowi Pleszew24.info wójt Tomasz Pawlak, który sam jest mieszkańcem Kościelnej Wsi.
- Zaczęło się około godziny 6.00, gdy zalało jedną drogę i dwie posesję. Wówczas to opanowaliśmy. W kolejnych godzinach jednak ulewa spowodowała kolejne zalania ulic i obiektów. Obawiamy się, co będzie dalej - deszcz regularnie wraca nad ten obszar. Służby cały czas pracują, są na miejscu - powiedział Tomasz Pawlak.
Tomasz Pawlak jest zszokowany rozmiarem zalania.
- Zdarzało się, że ze względu na położenie i ukształtowanie terenu, Kościelna Wieś cierpiała podczas intensywnych opadów, ale czegoś takiego nie widziałem nigdy w życiu - dodał wójt.
Jak dodaje wójt, w nadchodzącym tygodniu władze gminy Gołuchów będą analizowały rozwiązania, które ograniczą skutki podobnych zjawisk pogodowych w przyszłości. Niedziela 2 czerwca i skala zalania bez precedensu w przeszłości pokazała, że trzeba podjąć nowe działania.
- Koncepcji jest kilka, trzeba wybrać najlepszą, dostosowaną do zmieniających się warunków urbanizacyjnych. Coraz więcej nowych posesji, to coraz większa powierzchnia dachów i utwardzonych obejść nieruchomości. Musimy znaleźć rozwiązanie sprawniej odprowadzające wodę z terenu miejscowości - mówi T. Pawlak
Artykuł będzie aktualizowany
Sytuacja rano. Fot.: PSP w Pleszewie.
[ZT]4949[/ZT]
[ZT]4956[/ZT]
2 0
Panie Wójcie widać że jest Pan zaangazowany, ta zmiana była konieczna wierzę że dotrzyma Pan słowa, poprzednik wraz z lokalnym radnym jedynie mamili oczy mieszkańcom, a przy kolejnej ulewie sytuacja się powtarzała.