Młodzieżowy zespół Śląska rozpoczął z animuszem i chciał od początku narzucić swoje warunki gry przyjezdnym. Koszykarze z Pleszewa nie przestraszyli się naporu młodych rywali i sukcesywnie zaczął grać coraz pewniej w ataku i nie pozwalając gospodarzom zbyt często trafiać do kosza dobrze broniąc.
Fantastyczne zawody rozgrywał Michael Hicks, który rozdawał kolegom świetne asysty, które zawodnicy Kosza zamieniali na łatwe punkty. Klasą dla siebie był również Filip Sieradzki, który dzielił i rządził pod obiema obręczami. Kapitalnie prowadził grę kapitan Krzysztof Spała.
Z minuty na minutę przyjezdni coraz bardziej naciskali młodych koszykarzy z Wrocławia w obronie nie pozwalając im na rozwinięcie skrzydeł. W konsekwencji pierwsza odsłona dwumeczu na korzyść pleszewian, którzy 19-punktowej zaliczki będą bronili na własnym parkiecie w środę 3 kwietnia na własnym parkiecie. Początek spotkania o godzinie 19:00.
- Jechaliśmy wygrać jak najwyżej i w miarę zrealizowaliśmy swój cel. Myślę, że za tydzień będzie dużo kibiców, którzy wesprą nas i poniosą w rewanżu - mówił po meczu trener KS Kosz Kompaktowy Pleszew, Alan Urbaniak.
Exact Systems Śląsk Wrocław - KS Kosz Kompaktowy Pleszew 60:79 (18:23, 13:24, 16:17, 13:15)
Exact Systems Śląsk Wrocław:
- Bartosz Ptak - 16,
- Mateusz Kaźmierczak - 14,
- Kacper Ambroziak - 12,
- Maksymilian Leniec - 8,
- Jędrzej Musiał - 6,
- Edward Miller - 4.
Ponad to grali: Wojciech Samolak, Mateusz Tomala.
KS Kosz Kompaktowy Pleszew:
- Krzysztof Spała - 21,
- Michael Hicks - 20,
- Filip Sieradzki - 18,
- Patryk Marek - 9,
- Patryk Cebulski - 5,
- Mikołaj Spała - 4,
- Davit Shukakidze - 2.
Ponad to grali: Stefan Kuczyński i Nikodem Suski.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz