1 grudnia, kilka minut po godzinie 17.30 doszło do zdarzenia na przejściu dla pieszych na ul. Kaliskiej w Pleszewie. Kierujący samochodem osobowym marki Audi, jadąc w kierunku centrum Pleszewa, potrącił osobę znajdującą się na przejściu dla pieszych.
- 34-letni mieszkaniec gminy Czermin, kierując samochodem audi A6, uderzył przechodzacą przez przejscie dla pieszych 54-letnią pleszewiankę. Ofiara z obrażeniamu ciała została przewieziona do szpitala. Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z pleszewskiej komendy policji - powiedziała rzecznik prasowa Monika Kołaska.
Policjanci obecni na miejscu przez kilka minut kierowali ruchem i wykonali pomiary drogi hamowania. Obecnie trwają dalsze czynności zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia.
Ulica Kaliska w Pleszewie, na odcinku od skrzyżowania z ulicą Wodną w kierunku wschodnim, śmiało może aspirować do najniebezpieczniejszej dla pieszych w mieście. Na tych samych "pasach" co dziś, kilka lat temu doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła przechodząca kobieta.
W kwietniu tego roku, również na pasach, potrącono 42-letnią kobietę. Natomiast w roku 2021, w okolicach cmentarza, potrącony został 12-letni chłopczyk, który później przez kilka dni przebywał w stanie krytycznym. Chłopiec przeżył, a lekarze mówili o cudzie. Jego rehabilitacja potrwa jeszcze wiele lat.
To jednak nie wszystkie zdarzenia na tym odcinku ulicy Kaliskiej. Mieszkańcy mówią o potraconej rowerzystce i kolizjach.
Inna kolizja na ulicy Kaliskiej - zdjęcie nadesłane przez czytelnika.
Zarządcą feralnego odcinka Kaliskiej jest Powiat Pleszewski. Rodzina potrąconego chłopca, po wypadku zwróciła się o pomoc do radnej Rady Miejskiej i przewodniczącej osiedla Renaty Garsztki. Chodziło o wyciągnięcie wniosków z tragedii i poprawę bezpieczeństwa pieszych. Sprawa poruszana była również na zebraniu osiedla w obecności władz powiatowych. Mieszkańcy twierdzą, że te są "głuche i obojętne" na ich prośby.
- Kilkanaście razy występowałam do Zarządu Dróg Powiatowych i władz Powiat Pleszewskiego z interwencją. Bez skutku. Problem dotyczy też braku pasów w okolicy cukierni przy Kaliskiej, gdzie dzieci ze szkoły nr 1 masowo przekraczają jezdnię, idąc sobie kupić coś słodkiego. Tam niezbędne są przejścia wyniesione. To już w tym momencie nie jest prośba mieszkańców, to jest żądanie - mówi Renata Garsztka.
Renata Garsztka zapowiada, że w następnym tygodniu uda się z kolejną interwencją do władz powiatu.
Fot.: Maciej Jaworski/Pleszew24.info
0 0
rodzinę potrąconej osoby proszę o wiadomość na email: [email protected]