Lepiej miejcie się na baczności! Policja pleszewska z videorejestratorem. Mandaty posypały się gigantyczne, po kilka tysięcy

W ostatnich dniach aż czterech kierowców straciło prawo jazdy. Rekordzista miał na liczniku 114 km/h. Najwyższy mandat wyniósł 3 tysiące złotych.  Policja pleszewska posługuje się videorejestratorem. 

Pleszewscy policjanci sprawdzają prędkość również przy użyciu videorejestratora. W taki właśnie sposób wpadło ostatnio aż czterech kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h. 

W Rudzie Wieczyńskiej, mundurowi zatrzymali 43-letniego mieszkańca Kalisza, który kierował volkswagenem. Mężczyzna miał na liczniku 114 km/h. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 tysięcy złotych. 

W Oborach, 25-letni mieszkaniec gminy Chocz kierował toyotą i jechał z prędkością 106 km/h. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł. 

27-letni mieszkaniec gm. Gizałki, kierował renault i w Broniszewicach, w miejscu, gdzie znajduje się znak ograniczenia prędkości do 40 km/h miał na liczniku 101 km/h. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 tysięcy złotych. 

 - Policjanci zatrzymali też w Oborach, 32-letniego mieszkańca Gniezna, który kierował skodą. Mężczyzna miał na liczniku 102 km/h. Po sprawdzeniu w systemie policyjnym okazało się, że 32-latek nie pierwszy raz przekroczył dozwoloną prędkość. Popełnił tzw. recydywę, dlatego otrzymał znacznie wyższy mandat karny. Ma do zapłacenia grzywnę w wysokości 3 tysięcy złotych - mówi rzecznik pleszewskiej policji Monika Kołaska.

Jak dodaje policjantka, wszyscy zatrzymani kierowcy stracili prawo jazdy.