Wracamy do tematu: na moje dziecko wylał się hejt - mówi mama potrąconego chłopca

Zszokowana falą komentarzy w mediach społecznościowych, z redakcją Pleszew24.info skontaktowała się mama chłopca, który został potrącony na rondzie 2020 w Pleszewie.

[ZT]6632[/ZT]

Przypomnijmy, że kierowca lexusa potrącił 15-latka poruszającego się jezdnią na hulajnodze. Oboje poniosą konsekwencje prawne: kierowca za spowodowanie kolizji, a młody człowiek za jazdę tym typem jednośladu po drodze.

Mama chłopca jest zszokowana komentarzami, jakie w mediach społecznościowych pojawiły się w związku ze zdarzeniem. Jak mówi, na jej dziecko wylał się hejt.

- Wiem, że syn jechał nieprawidłowo. Ale nie rozumiem skąd ta znieczulica? – pyta Czytelniczka.

Mama chłopca podkreśla postawę strażaków z PSP w Pleszewie.

- Po zdarzeniu, kierowca zapytał syna, czy wszystko jest w porządku i dał mu swój numer telefonu. Syn zadzwonił kontrolnie do niego, aby sprawdzić, czy numer jest prawidłowy. Następnie zadzwonił do domu i czekał na nasz przyjazd. Gdy zjawiliśmy się na miejscu, nasze dziecko czekało w otoczeniu strażaków. Panowie polecili nam udać się kontrolnie na SOR. Zadeklarowali, że wyślą nagranie z monitoringu na policję. Pojechaliśmy do szpitala, a później zgłosiliśmy się na komendę. Tam dyżurny już wiedział o sprawie. Po południu kierowca lexusa zadzwonił z pytaniem o stan zdrowia syna. Na szczęście skończyło się na potłuczeniach. - mówi mama chłopca.

Mama nastolatka prosi internautów o powstrzymanie się od komentarzy, które dotykają szczególnie młodego człowieka.     

- Popełnił błąd, wiadomo. Bądźmy jednak bardziej empatyczni. Po co od razu ta fala złośliwosci i niesprawiedliwych osądów ludzi? – apeluje.

[ZT]6664[/ZT]

[ZT]6656[/ZT]

[ZT]6655[/ZT]

[ZT]6602[/ZT]

[ZT]6638[/ZT]