Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij
UWAGA!

Dodaj komentarz

Wystawa „Ukraine in Focus” pokazuje prawdę o wojnie

Artykuł sponsorowany 14:20, 04.12.2025
Fot. PAP/ M. Kmieciński Fot. PAP/ M. Kmieciński

Od 28 listopada do 9 grudnia w siedzibie Biura Parlamentu Europejskiego w Polsce przy ul. Jasnej 14/16A można oglądać zdjęcia z ogarniętej wojną Ukrainy. Wystawa „Ukraine in focus” (Ukraina w obiektywie) prezentuje fotografie autorstwa polskich i ukraińskich fotoreporterów, które pokazują, jak wygląda życie w kraju po prawie czterech latach wojny.

Swoje zadowolenie z wystawy wyraził Wasyl Bodnar, ambasador Ukrainy w Polsce. „Cieszę się, że Polska Agencja Prasowa razem z Ukrinform, główną agencją informacyjną Ukrainy, zorganizowali taką wystawę. Oczywiście, oglądanie tego wszystkiego męczy, że tyle zniszczeń, tyle płaczu, tyle serc rozbitych i domów, ale niestety taka jest ta wojna i taka jest cena naszej niepodległości” - podkreślił Wasyl Bodnar.

Nataliia Kostina, zastępca dyrektora generalnego Ukrinform, wskazała, że wystawa stanowi jedynie niewielki wycinek rzeczywistości, z którą Ukraina zmaga się na co dzień.

„To zaledwie ułamek codziennej porcji wiadomości z agencji informacyjnej, w której pracuję. Myślę, że będzie czymś w rodzaju archiwum dokumentów fotograficznych pokazujących, co Rosja zniszczyła, co zrobiła cywilom, co zrobiła naszemu dziedzictwu kulturowemu czy infrastrukturze. To dla mnie naprawdę bolesne, ale jest to również sposób na informowanie świata o wojnie” - zaznaczyła Nataliia Kostina.

W ocenie Katarzyny Liebrecht, kierowniczki Zespołu Archiwum Foto PAP i kuratorki wystawy „Ukraine in Focus”, prezentowane fotografie skupiają uwagę na życiu i emocjach mieszkańców Ukrainy, opowiadając o cierpieniu i nadziei, o zniszczeniu i odbudowie, o ludziach, którzy mimo wszystko są i walczą, ale także na solidarności i wsparciu, jakie płynie z całej Europy.

„Chciałam pokazać prawdę o wojnie, ale bez drastycznych ujęć. Zamiast tego, poprzez bardziej symboliczne obrazy, ukazać codzienną walkę z wrogiem, odporność i siłę ludzi. Chciałabym, aby zdjęcia skłaniały do zatrzymania się i refleksji, by widz poczuł nie tylko ciężar wojny, ale też niezwykłą godność i determinację ludzi, którzy każdego dnia zmagają się z jej konsekwencjami” - wskazała Katarzyna Liebrecht.

Otwarciu wystawy towarzyszyła debata „Media i instytucje europejskie: między dezinformacją a propagandą czasu wojny. Wspólne działania państw, mediów i instytucji UE”. Debatę poprzedziło wystąpienie Patryka Zakrzewskiego, wiceprezesa Stowarzyszenia Demagog zatytułowane „Czego nie wiemy o antyukraińskiej propagandzie w Polsce?”.

W debacie wzięli udział: Raffaella De Marte (szefowa Decentralised Media Unit Parlamentu Europejskiego), Mattia Bernardo Bagnoli (korespondent dyplomatyczny ANSA w Brukseli), Nataliia Kostina (zastępca dyrektora generalnego Ukrinform), Tomasz Gruszka (dyrektor Biura Operacyjnego Polskie Agencji Prasowej). Moderatorem debaty była Zuzanna Dąbrowska (zastępca redaktora naczelnego PAP).

Raffaella De Marte, szefowa Decentralised Media Unit Parlamentu Europejskiego, powiedziała, że wyniki raportu ONZ, w którym dezinformacja i wprowadzanie w błąd zostały uznane za największe globalne zagrożenie, pokazują, że jest to poważna walka, ale należy się w nią zaangażować.

„Media są antidotum na szkodliwe działania w przestrzeni informacyjnej, ponieważ niezależne, silne media tę przestrzeń informacyjną chronią. Ale również edukacja jest ważna, ponieważ tylko wtedy, gdy jesteśmy świadomi prób manipulowania informacjami, naszą wiedzą i opinią, możemy temu zapobiegać i w konsekwencji uodpornić się na tę postać wojny hybrydowej” - podkreśliła przedstawicielka PE.

W ocenie Tomasza Gruszki, dyrektora Biura Operacyjnego Polskiej Agencji Prasowej, agencje informacyjne odgrywają znaczącą rolę w zakresie detekcji wrogich narracji, identyfikowania dezinformacji i stosowania środków technologicznych, aby im zapobiegać.

„Kluczem do rozwiązywania problemu dezinformacji jest współpraca instytucji publicznych, państwa, NGO-sów. Nie wystarczy fact-checking, nie wystarczy reaktywne działanie. Powinniśmy znacznie więcej inwestować w soft power, zmagając się z problemami współczesnego świata” - zaznaczył Tomasz Gruszka.

W opinii Mattia Bernardo Bagnoli, korespondenta dyplomatycznego ANSA w Brukseli, wojna w Ukrainie to trudny czas dla wszystkich w Europie.

„Próbujemy więc toczyć bardzo skomplikowaną wojnę, dysponując mniejszą ilością narzędzi niż kiedyś, ale w pewnym sensie musimy odnaleźć nadzieję. Nadzieję pokładam w tym, że technologia daje nam przewagę. A także w tym, że młode pokolenie jest znacznie bardziej świadome tego, co się dzieje. Moje przesłanie jest takie, że my, dziennikarze, jesteśmy po stronie ludzi. Popełniamy błędy, ale nie próbujemy celowo zmienić waszego myślenia, co próbują robić źli ludzie” - podkreślił ekspert.

Raffaella De Marte dodała, że PE obecnie przygotowuje „Tarczę demokracji” - szereg środków obejmujących m.in. przepisy prawne, wśród nich ustawę o usługach cyfrowych. Ma ona chroni

przestrzeń cyfrową, oferując platformę współpracy, w ramach której wszystkie państwa członkowskie, rządy i instytucje europejskie wcześnie wykryją przepływ dezinformacji.

Wystawa „Ukraine in Focus” jest prezentowana w centrum Europa Experience na rogu ulic Jasnej i Świętokrzyskiej w Warszawie. Można ją oglądać od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-18.00 oraz w soboty między godz. 9.00 a 15.00. Wystawa jest otwarta dla publiczności do 9 grudnia. Wstęp jest bezpłatny.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

(Artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

26-letni obywatel Kolumbii zatrzymany za groźby i próbę

Niestety na naszych rządzących nie ma co liczyć / naciski korporacji i UE /, także wiele będzie zależało od naszych reakcji. Trzeba w swojej okolicy uważnie przyglądać się zachowaniu tych ludzi: robić zdjęcia, nakręcać filmy i zgłaszać na Policję w razie potrzeby. Czy pracowników w pleszewskich barach z kebabem ktoś skontrolował czy są w Polsce legalnie ? jestem ciekawe może redakcja by się ty zajęła ? Z góry dziękuje ! Ostatnio gdzieś wyczytałem że w Polsce może przebywać ok. 4 mln. emigrantów ze 150 krajów a oficjalnie wg. ZUS-u pracuje 1mln 100 tys. a reszta co ? na czarno ? A później polskie firmy płacące podatki bank bankrutują. P.S.: Apel do policjantów i pracowników wymiaru sprawiedliwości o bardziej zdecydowane i skuteczne działania w tych sprawach / patologie się nasilą jak po wojnie na Ukrainie przyjadą do Polski byli żołnierze do swoich rodzin, niestety cześć z nich będzie zdemoralizowana /. Jeszcze można to przyhamować. P.S.2: W necie powszechne są informacje że wielu Polaków wraca z emigracji na stałe do kraju warto by zachęcić znajomych i rodzinę do powrotu tych co jeszcze nie wrócili / ostatnio czytałem że w ciągu ostatnich kilku lat do Polski na stałe przeprowadziło się ok. 300 tys. Brytyjczyków z powodów tzw. słabego bezpieczeństwa u nich w Anglii /. Warto zadbać o naszą Polskę choćby po to by ci co o Polskę walczyli i ginęli nie robili i zginęli na daremno... Z góry dziękuję.

POLSKA - KOD 590

21:04, 2025-12-09

26-letni obywatel Kolumbii zatrzymany za groźby i próbę

Jeden wybija dziewczynie oczy, inny wyrywa dziecko z rąk przypadkowej matki, inny demoluje drzwi w przypadkowym domu, następny dźga nożem, a jeszcze inni podpalają i wysadzają pociągi a wszyscy nie potrafią później wyjaśnić dlaczego... Tylko deportacja i to za najmniejsze wybryki! Nie zdziwiłbym się gdyby to byli z tych, co niemcy wypychają do Polski. Nie ma miejsca dla takich w naszym kraju!

Piotr

19:52, 2025-12-09

Gigantyczne korki na trasie Pleszew - Ostrów

A urzedasy i tak beda długo sie pier... z wydaniem decyzji środowiskowej dt S11...

R..

14:57, 2025-12-09

Organizatorzy jarmarku zbulwersowani. Szaber

Gdyby nie wysoki płot i strażnicy zagrody żubrów to stek z żubra gościłby na niejednym stole. Mogę się założyć 😁

CSM

13:43, 2025-12-09

0%