Zamknij
UWAGA!

Dodaj komentarz

Co się dzieje z ceną masła? Ekonomiści nie mają wątpliwości

Źródło: RMF24 / biznes.wprost.pl 12:30, 09.10.2025 Aktualizacja: 13:55, 11.10.2025
2 Obraz autorstwa stockking na Freepik Obraz autorstwa stockking na Freepik

W sklepach roi się od okazji na kostkę masła, a ekonomiści mówią o realnej szansie na trwałe obniżki cen jeszcze w tym roku. Co warto wiedzieć jako konsument?

Mimo że standardowa cena masła wciąż utrzymuje się w rejonie około 8 zł za 200-gramową kostkę, obecnie w wielu sieciach można trafić na promocje, które obniżają koszt nawet do kilku złotych.

W praktyce oznacza to, że przy zakupie większej liczby sztuk cena jednostkowa spada znacznie – przy trzech kostkach można zapłacić już poniżej 5 zł za sztukę, a przy czterech nawet około 4 zł.

W wybranych marketach właściciele kart lojalnościowych mają ostatnio okazję na jeszcze lepsze warunki. Jedna z dużych sieci zaoferowała promocję polegającą na tym, że przy zakupie czterech kostek konsument otrzymuje dwie następne gratis. To tylko przykład z wielu bieżących akcji, które przekładają się na spadające ceny w koszykach Polaków.

Dlaczego masło tanieje – co mówią analitycy

Spadki w sklepowych cenach nie są wyłącznie efektem promocji. Według ekspertów przyczyn jest kilka i mają one źródło na rynkach surowcowych. Na rynku mleczarskim obserwuje się nadpodaż surowego mleka, co osłabia jego wycenę, a to z kolei obniża koszt produkcji tłuszczów mlecznych, w tym masła.

Dane z międzynarodowych agencji wskazują na spadek notowań masła w ostatnim miesiącu – to zjawisko dostrzegają też krajowe analityki rynku.

Ekonomista z instytucji finansowej Credit Agricole cytowany przez RMF prognozuje, że jeszcze przed końcem roku można spodziewać się wyraźnych obniżek cen detalicznych. Jego zdaniem istnieje realna przestrzeń do redukcji wartości masła o kilkadziesiąt procent w ujęciu rocznym, gdy rynek dopycha nadpodaż oraz oczekuje się zwiększenia produkcji u dużych eksporterów.

Do krótkoterminowych czynników wpływających na podaż należą sezonowe zmiany popytu na surowiec. Po sezonie największego zapotrzebowania na śmietanę (między innymi związanym z produkcją lodów) ilość surowca dostępnego dla przetwórstwa masła wzrasta, co naturalnie obniża jego cenę. Dodatkowo rynki reagują na prognozy zwiększonej produkcji masła w krajach kluczowych dla eksportu, co dodatkowo działa w kierunku spadków cen.

Co to oznacza dla kupujących?

Dla klientów oznacza to dwie rzeczy. Po pierwsze – dzisiaj można natrafić na bardzo atrakcyjne promocje i sensownie zaopatrzyć spiżarnię po korzystnych cenach, zwłaszcza jeśli trafi się na akcję wielopaku. Po drugie – jeżeli nie musisz kupować masła na już, istnieje duża szansa, że regularne ceny w sklepie będą niższe w najbliższych tygodniach.

Analitycy ostrzegają jednak przed paniką i gromadzeniem zapasów: rynek jest zmienny, a promocje bywają krótkotrwałe. Rozsądne podejście to korzystanie z okazji, gdy one się pojawiają, ale bez nadmiernego magazynowania produktów.

Źródło zdjęcia głównego: Obraz autorstwa stockking na Freepik

(Źródło: RMF24 / biznes.wprost.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (2)

PPL / PL - KOD 590PPL / PL - KOD 590

3 0

Masło z marketów ma niewiele wspólnego z prawdziwym masłem czy śmietaną, im dłuższy termin ważności tym więcej tzw. konserwantów / "chemii". Polecam kupować wyroby tego typu na targowisku na ul Ogrodowej lub prosto od znajomego rolnika / różnica w jakości jest wyraźna a cena podobna /.
PS. Kupujmy polską żywność bo niedługo będziemy kupować tańsze produkty nie spełniające norm europejskich za sprawą umowy Mercosur gdzie imigranci niemieccy / rolnicy z Ameryki Południowej muszą przecież zarobić w zmonopolizowanej niemieckiej Unii...

13:21, 09.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

RobertRobert

2 0

Zgadzam się z przedmówca, iż masełko wyrobione ręcznie a nie przemysłowo ma zupełnie inne wzory i smak i dlatego warto płacić ciut więcej ale mieć nieporównywalnie lepszą jakość. Pamiętajmy też że niektórzy producenci karmią swoje krowy zmodyfikowaną paszą zawierającą Boaver, który według nich ma zmniejszyć ilość "puszczanych bąków" a co się z tym wiąże emisją metanu. Poczytajcie sobie o tym i np. o firmie Arla.

07:14, 11.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%