W projekcie budżetu na 2024 roku zaplanowano rekordowe wydatki na Fundusz Kościelny. W kampanii wyborczej wiele jednak mówiło się o jego likwidacji.
W przyszłorocznym budżecie na ten cel zaplanowano 257 mln zł.
Z Funduszu Kościelnego może korzystać Kościół katolicki, a także inne związki wyznaniowe w Polsce i Kościoły legalnie zarejestrowane w Polsce.
Pieniądze z tego funduszu pokrywają składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne osób duchownych, a także wspomają kościelną działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą i opiekuńczo-wychowawczą, finansuje on również remonty obiektów sakralnych.
Największa część to jednak składki, które jednocześnie są powodem, dla którego fundusz w tak gwałtownym tempie rośnie. Wzrost składek jest uzależniony od wzrostu minimalnego wynagrodzenia.
W kampanii wyborczej obecna koalicja rządząca bardzo wiele mówiła o jego likwidacji.
Premier Donald Tusk zapowiada, że temat przyszłości Funduszu Kościelnego będzie przedmiotem obrad Rady Ministrów w przyszłym tygodniu. Jeśli do likwidacji dojdzie to prawdopodobnie nie od razu.
Głos w tej sprawie zabrał lider jednego z ugrupowań tworzących kolację rządową, marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.
- Wielokrotnie jeszcze w kampanii wyborczej mówiłem, jakie wątpliwości we mnie i w naszym ruchu wzbudza instytucja Funduszu Kościelnego. Mieliśmy wczoraj rozmowę w gronie liderów koalicji 15 października i poruszaliśmy ten temat. Konkluzja była taka, że przygotowujemy się do jakiegoś rozwiązania tej sytuacji - tłumaczył podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz