W Kuczkowie radość wielka. Zwycięskie derby dadzą kopa do pracy

Piłkarze z Kuczkowa odnieśli bardzo cenne zwycięstwo w meczu z pleszewską Stalą.

Zamykająca tabelę drużyna Lasu potrzebuje punktów, żeby powalczyć o coś więcej niż utrzymanie. Warunki gry były dalekie od idealnych w związku ze stanem boiska, które po „przygodach” z wodą nadal, w niektórych miejscach stanowi wyzwanie dla piłkarzy.

Piłkarze Stali dominowali od pierwszego gwizdka arbitra, co jednak z tego, skoro nie mogli sforsować szczelnej obrony gospodarzy i pokonać świetnie broniącego tego dnia bramkarza Lasu. Kuczkowianie prowadzili swoją grę wychodząc raz po raz z groźnymi atakami lub stwarzając zagrożenie pod bramką rywali po stałych fragmentach gry. Pierwsza połowa bezbramkowa.

Druga połowa niemal identyczna jak pierwsze 45 minut. Stal atakowała, Las się bronił i czynił to na tyle skutecznie, że utrzymywał się remis. Stal bramkę zdobyła, jednak według arbitrów padła ona ze spalonego i nie została uznana.

Jeszcze ciekawiej zrobiło się gdy arbiter podyktował jedenastkę za zagranie ręką w polu karnym przez piłkarza Stali, którą Las wykorzystał i objął prowadzenie. Wcześniejsze minuty i ich heroiczna momentami obrona mogły dawać nadzieję kuczkowianom na dowiezienie korzystnego rezultatu do końcowego gwizdka arbitra.

Stal napierała coraz bardziej chcąc szybko doprowadzić do wyrównania. Jej ataki były jednak nieskuteczne i kończyły się na obrońcach lub poprzeczce, która uratowała Las przed stratą gola.

A Las konsekwentnie prowadził swoją grę opartą na kontrze i stałych fragmentach gry. Po jednym z nich padła druga bramka, która ostatecznie zamknęła to spotkanie, gdyż pleszewianie nie byli w stanie tego dnia przełamać skutecznej obrony gospodarzy.

- Wygrana ze Stalą Pleszew jest dla naszej drużyny bardzo ważna, bo przede wszystkim zdobywamy kolejne punkty do ligowej tabeli. Oczywiście wygrana w meczu derbowym Gminy Pleszew to coś co ma dodatkowy wymiar, bo przecież odnosimy zwycięstwo nad drużyną z miasta, a jesteśmy niewielką miejscowością w tej samej gminie. Dla Kuczkowa i klubu to fajna sprawa. Po drugie trzeba pamiętać, że graliśmy z klubem, którego budżet jest co najmniej kilka razy większy od naszego. Pokazujemy, że klub ze wsi potrafi sobie doskonale radzić pod względem sportowym, ale też na wielu innych płaszczyznach. Derby za Nami więc teraz skupiamy się na kolejnych meczach, które są dla nas bardzo ważne. Brawa należą się wszystkim zawodnikom, bo pokazali się z bardzo dobrej strony. Ich waleczność i zaangażowanie zostały nagrodzone zwycięstwem w derbach - mówił po spotkaniu Tobiasz Reimann, prezes LZS Las Kuczków

[ZT]7497[/ZT]

[ZT]7489[/ZT]

[ZT]7483[/ZT]