Gizałki: ukradł nocą z kwiaciarni wielkanocne dekoracje, bo potrzebował pieniędzy na alkohol i papierosy

15:19, 25.03.2024 NAD Aktualizacja: 14:00, 29.03.2024

Skomentuj

Zdjęcie ilustracyjne. Policja.gov

Za pieniądze ze sprzedaży kradzionych wianków chciał kupić alkohol i papierosy.

W okresie przedświątecznym wzrasta ilość kradzieży w sklepach. Złodzieje łaszczą się na potrzebne artykuły żywnościowe. Miłośnicy celebrowania przy "procentach" wynoszą pod kurtką alkohol. W Gizałkach doszło natomiast do dość niecodziennej sytuacji. Skradziono ozdoby wielkanocne, aby je później sprzedać.

- W nocy 21 marca 44-letni mieszkaniec gminy Pyzdry wszedł na teren posesji, gdzie znajdowała się kwiaciarnia. Ukradł aż 8 wianków dekoracyjnych, które znajdowały się na parapecie. Właścicielka sklepu florystycznego wyceniła straty na kwotę 1 tysiąca złotych. - mówi Monika Kołaska z policji w Pleszewie.

Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło do policjantów z posterunku w Choczu.

- Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę kradzieży i mężczyzna trafił do aresztu. Podczas, gdy go przesłuchiwano powiedział, że ukradł i sprzedał swojej znajomej te wianki, ponieważ potrzebował pieniędzy na papierosy i alkohol - mówi Monika Kołaska z pleszewskiej policji.

Policjantom udało się odzyskać większość skradzionych kwiatów, które wróciły do ich właścicielki. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

[ZT]3684[/ZT]