Zamknij

Pleszewscy strażacy wyruszyli do walki z pożarem największego parku narodowego w Polsce

10:38, 22.04.2025 Aktualizacja: 12:17, 25.04.2025
Skomentuj Fot.: KP PSP w Pleszewie Fot.: KP PSP w Pleszewie

W niedzielę, 20 kwietnia br., na pograniczu powiatów augustowskiego i monieckiego w województwie podlaskim wybuchł groźny pożar suchych trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym.

Ogień szybko rozprzestrzenił się na dużym obszarze, obejmując ponad 450 hektarów północnej części parku – największego parku narodowego w Polsce.

W obliczu poważnego zagrożenia wojewoda podlaski jeszcze tego samego dnia powołał sztab kryzysowy, w skład którego weszli przedstawiciele wszystkich kluczowych służb ratunkowych. Na miejscu trwa intensywna walka z żywiołem.

Wśród strażaków, którzy udali się na teren działań, znaleźli się młodszy aspirant Mateusz Grabarek oraz starszy aspirant Michał Wardęcki.

W działaniach bierze udział około 300 strażaków, 100 żołnierzy z 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz 60 pracowników Biebrzańskiego Parku Narodowego. Do dyspozycji pozostaje również 80 funkcjonariuszy Policji oraz 60 leśników. Do Biebrzańskiego Parku Narodowego skierowano także wielkopolski pododdział GFFF (Ground Forest Fire Fighting) w składzie: 22 strażaków PSP będących członkami modułu, 2 strażaków PSP realizujących zadania logistyczne, 1 pojazd kwatermistrzowski, 6 samochodów rozpoznawczo-ratowniczych służących do transportu ratowników i sprzętu oraz 5 quadów.

Kilka minut po północy 22 kwietnia ruszyli oni do akcji. Warunki pracy w porze nocnej określono jako ekstremalnie trudne, głównie z powodu gęstej mgły i silnego zadymienia. Rankiem, po zejściu mgły, zadaniem strażaków stało się dogaszanie tzw. "hot spotów" — nowych zarzewi ognia, które mogą ponownie wzniecić pożar.

Biebrzański Park Narodowy to unikalny rezerwat przyrody, znany z bogactwa flory i fauny, zwłaszcza ptactwa wodno-błotnego, które znajduje tu idealne warunki do życia. Pożar suchych trzcinowisk zagraża nie tylko unikalnym siedliskom roślinnym, ale także wielu gatunkom zwierząt zamieszkujących te tereny.

Przyczyny wybuchu pożaru nie są jeszcze oficjalnie znane, jednak służby nie wykluczają celowego podpalenia. Na miejscu trwają działania wyjaśniające.

Władze apelują do mieszkańców i turystów o unikanie okolic zagrożonych ogniem oraz o zachowanie szczególnej ostrożności w pobliżu terenów objętych ochroną. Sytuacja jest dynamiczna, a wszystkie służby pozostają w pełnej gotowości, aby ograniczyć straty i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia.

[ZT]10869[/ZT]

[ZT]10882[/ZT]

[ZT]10877[/ZT]

[ZT]10866[/ZT]

[ZT]10862[/ZT]

 

(JAW)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%