Niebawem Zarząd Stowarzyszenia przygotuje plan pracy na bieżący rok, a w szczególności przedstawi włodarzom Pleszewa propozycję zorganizowania imprezy nie tylko dla lokalnej społeczności, upamiętniającej 125 lat od dnia uruchomienia ostatniego odcinka linii kolejowej, łączącej Pleszew ze światem.
Dla Pleszewa to najbardziej istotny odcinek linii kolejowej ze stacji w Kowalewie, do miasta, a stanowiącej linię wąskotorową Krotoszyn - Pleszew, a od 1945 r. do Broniszewic. Był to dla społeczeństwa pleszewskiego skok cywilizacyjny w rozwoju miasta.
Rok 2025 z kolei, to jubileusz 200-lecia uruchomienia pierwszej na świecie linii kolejowej. Wydarzenie to miało miejsce 27 września 1825 r. na 15 kilometrowej trasie Stockton - Darlington w Anglii, której pomysłodawcą i budowniczym był George Stephenson, znany pionier kolejnictwa. Z kolei pierwszą, w obecnych granicach naszego kraju była linia kolejowa łącząca Wrocław z Oławą, uruchomiona 22 maja 1842 r. Natomiast pierwszą linię kolejową w Wielkim Księstwie Poznańskim, uruchomiono 10 sierpnia 1848 r. na trasie Poznań – Stargard, a stąd do Berlina.
Pleszewianom natomiast najbliżej było do linii kolejowej na trasie Poznań - Kluczbork, ze stacją Pleszew w Kowalewie, ale dopiero od 10 grudnia 1875. Sporo jest powodów do przypomnienia lokalnemu społeczeństwu o historii rozwoju komunikacji kolejowej, która w każdym czasie stanowiła o postępie cywilizacyjnym. W rozwoju kolejnictwa, tego normalnotorowego, ogromny wpływ miała poznańska fabryka Cegielskiego, którą przez wiele lat zarządzał Pleszewianin, Seweryn Samulski, jednocześnie właściciel Fabryki Maszyn w Pleszewie, znanej w Pleszewie jako PFO Famot, popularne „obrabiarki”, obecnie DMG Mori Seiki Co. LTD. Dziś Firma żyje swoim światowym rytmem.
- Nasze Stowarzyszenie będzie podejmowało wysiłki wspierające władze samorządowe Pleszewa, celem zachowania dla potomnych pozostałych jeszcze artefaktów infrastruktury naszej wąskotorówki. Oczkiem w głowie ma być potencjalne muzeum kolei wąskotorowej w budynku stacji Pleszew Wąsk. Oby tylko wzorem polskich sąsiadów udało nam się zachować resztki tego dziedzictwa, co jest świadectwem naszego rozwoju cywilizacyjnego, a przecież nie jesteśmy gorsi od Niemców, Czechów czy Słowaków, którzy z ogromnym pietyzmem dbają właśnie o koleje wąskotorowe. Nie ukrywam, że pleszewski splot trójszynowy, jako jedyny użytkowo eksploatowany trójszynowy szlak kolejowy nie tylko w Polsce, może być dla naszego miasta tym, co nas wyróżnia spośród innych, wyludniających się przeciętnych siedlisk powiatowych. Kontynuując fantastycznie zrealizowane prace rewitalizacyjne w tym zakresie, postawmy na ich dalszy rozwój, i zachowajmy to wyróżnienie się z przeciętności. Pleszew: pierwsze w Polsce - miasto 15 minutowe, a z drugiej strony miasto z jedynym w Polsce kolejowym splotem trójszynowym. Wykorzystajmy te atuty - mówi Andrzej Kubiak, prezes stowarzyszenia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz