Ten protest wyborczy może zmienić skład Rady Powiatu w Pleszewie. O ponownym liczeniu głosów zadecyduje sąd

Do Sądu Okręgowego w Kaliszu wpłynął protest wyborczy osoby, która ubiegała się o mandat w Radzie Powiatu. W przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia i jeśli uda się „odnaleźć” dziesięć głosów, może dojść do zmiany składu tego gremium.

Protest złożył Łukasz Marciniak, który kandydował do Rady Powiatu z Pleszewa z okręgu nr 1 (Miasto i Gmina Pleszew), z listy Koalicji Obywatelskiej.

 „Bić” się jest o co, ponieważ do pokonania Łucji Banaś-Kasperskiej, która z tej samej listy uzyskała mandat, zabrakło mu 10 głosów. To znaczy Łucja Kasperska uzyskała drugi wynik na liście (232 głosy), a na Ł. Marciniaka odnotowano 223 głosy (trzeci wynik na liście, niedający mandatu).     

Zdaniem Łukasza Marciniaka, mogło dojść do błędnego policzenia głosów z uwagi na osobę o tym samym nazwisku znajdującą się na liście KO (Aldona Marciniak). Jak mówi, na przykład posiada sprawdzone informacje, że w jednym z lokali wyborczych oddano na niego głosy, a tymczasem w protokole przy jego osobie znalazła się liczba zero. To właśnie – zdaniem kandydata, wskazuje na możliwą pomyłkę i zaliczenie oddanych na niego głosów innej kandydatce.

Jak podkreśla Ł. Marciniak, nie podejrzewa nikogo o złą wolę, lecz dopuszcza ewentualność zwykłej ludzkiej pomyłki spowodowanej na przykład wielogodzinną pracą komisji. Nie chodzi również o wystąpienie przeciwko Ł. Banaś-Kasperskiej, ale o zwyczajne sprawdzenie. 

- Za pośrednictwem swojego pełnomocnika złożyłem protest wyborczy do Sądu Okręgowego w Kaliszu. Po przeprowadzonych wyborach otrzymałem informacje wskazujące, że kilka osób oddało na mnie głos w obwodowej komisji wyborczej numer 8 (Suchorzew – przyp. red), podczas gdy komisja wyborcza wskazała 0 głosów – powiedział redakcji Pleszew24.info Łukasz Marciniak.
 

Kandydat KO stoi na stanowisku, że głosy należy ponownie przeliczyć. O tym może zadecydować właśnie sąd.

- Z uwagi na fakt, że na jednej liście wyborczej znajdowały się dwie osoby o takim samym nazwisku, zasadne jest ponowne przeliczenie głosów oddanych na kandydatów KKW Koalicja Obywatelska w okręgu nr 1. W mojej ocenie powyższe wątpliwości usprawiedliwiają wniesiony protest oraz zawnioskowane żądania – dodaje Ł. Marciniak

Różnica głosów pomiędzy Łukaszem Marciniakiem, a Łucją Banaś-Kasperską jest tak niewielka, że w przypadku potwierdzenia podejrzeń o możliwą pomyłkę, mogłoby dojść do zmiany składu Rady Powiatu. Byłoby tak w sytuacji, gdyby błędnie policzonych głosów było minimum dziesięć. 

Przypomnijmy, że Łucja Banaś-Kasperska, w związku z objęciem mandatu radnej zrezygnowała z funkcji wicedyrektora Liceum im. St. Staszica w Pleszewie. Prawo zabrania bowiem łączenia tych dwóch stanowisk.

Posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się w przyszłym tygodniu.

[ZT]4442[/ZT]