Chłopiec, syn strażaka z OSP Bystra, zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne’a – ciężką, postępującą chorobą, na którą jedyną nadzieją jest kosztowna terapia genowa. Potrzeba aż 16 mln złotych.
- Jako strażak nie boję się niczego. Jako tata umieram ze strachu, że nie dam rady uratować mojego synka - mówi ojciec chłopca.
W ramach wyzwania #StrażacyDlaKazika strażacy z różnych jednostek OSP podejmują się zadania polegającego na przeciągnięciu wozu strażackiego na dystansie co najmniej 5 metrów, wykorzystując wyłącznie siłę swoich mięśni. Następnie nominują kolejne jednostki do wykonania zadania w ciągu 48 godzin, zachęcając je do udziału i wsparcia zbiórki. Każda jednostka, która podejmuje wyzwanie, wpłaca dowolną kwotę na rzecz Kazika
Wyzwania podjęli się też druhowie z Chocza, samochód przeciągali przed miejscową remizą (film na Facebooku OSP Chocz TUTAJ). OSP Chocz zostało nominowane do akcji przez druhów z OSP Blizanów - KSRG i zgodnie z zasadami wyzwania, strażacy przekazali pałeczkę dalej, nominując kolejne jednostki: OSP KSRG Drelów, OSP Ludwinów oraz OSP Pyzdry. Teraz to oni mają 48 dwie doby na wykonanie zadania i wsparcie zbiórki.
Dzięki zaangażowaniu strażaków z całego kraju akcja zyskuje na popularności, a kolejne jednostki dołączają do inicjatywy,
Aktualnie na koncie Kazika na stronie siepomaga.pl, uzbierana jest suma ponad 2,1 mln złotych.
[ZT]9839[/ZT]
[ZT]9835[/ZT]
[ZT]9825[/ZT]
[ZT]9710[/ZT]
[ZT]9809[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz