[FOTORELACJA]946[/FOTORELACJA]
Rajd to wyjątkowe wydarzenie, które łączy radość z jazdy na rowerze z niezapomnianymi przeżyciami i przygodą. 10 osobowa, męska grupa wyruszyła z Pleszewa 23 czerwca nad Bałtyk, ku przygodzie. Pierwszego dnia uczestnicy dojechali do Gniezna, gdzie zatrzymali się na zasłużony odpoczynek.
Drugi etap rajdu wiódł przez Gniezno, Wągrowiec, Rogoźno, Ryczywół, aż do przystani w Czarnkowie. Uczestnicy pokonali łącznie 100 km.
- Wyjazd z Gniezna o poranku był pełen energii i entuzjazmu. Przez pierwsze kilometry trasa biegła gładko, a malownicze widoki polskich wsi dodawały uroku podróży. Wągrowiec powitał nas swoim spokojem, a krótka przerwa na regenerację sił pozwoliła nam cieszyć się pięknem okolicy - mówi Michał Kaczmarek, opiekun młodzieży
Droga do Rogoźna była już bardziej wymagająca, ale z każdą kolejną miejscowością uczestnicy czuli, że zbliżają się do celu. W Ryczywole złapali drugi oddech, aby ostatecznie dotrzeć do przystani w Czarnkowie, gdzie zakończyli ten etap podróży.
Po rozbiciu obozu i chwili odpoczynku przyszedł czas na relaks nad wodą. Wędka w dłoń i łapanie ryb na spokojnych wodach Mariny to idealny sposób na zakończenie intensywnego dnia.
Trzeci etap rajdu to 90 kilometrowa trasa z Czarnkowa przez malowniczo położone Trzciankę i Wałcz docierając do Czaplinka.
- Było to prawdziwe wyzwanie, temperatura powietrza dochodziła do 30°C, a rowery na maksa obciążone pakunkami. Niedogodności rekompensowały nam jednak wspaniałe widoki - mówi Piotr Świderski, opiekun młodzieży
Na ostatni postój uczestnicy wyprawy zatrzymali się nad urokliwym jeziorem Machliny Małe. Niesamowity widok i krótki odpoczynek nad wodą dodał sił na ostatnie kilometry trasy.
Po wielu kilometrach na rowerach, pełni energii i zapału dotarli do Dźwirzyna gdzie spędzili aktywny tydzień.
[ZT]5667[/ZT]
[ZT]5656[/ZT]
[ZT]5642[/ZT]
0 0
Brawa dla dzieciaków i opiekunów. 👍❤️🔥