O cały zdarzeniu można przeczytać w poniższym artykule:
[ZT]7360[/ZT]
Po publikacji otrzymaliśmy bardzo wiele zgłoszeń od kierowców. Wszyscy oni informowali, że sygnalizacja świetlna jest źle skonfigurowana - to znaczy czasy pomiędzy zapaleniem się "czerwonego" dla jednego kierunku a "zielonego" dla innego kierunku są zbyt krótkie.
Informacje takie, jak te poniższe, można było mnożyć.
- Jeżdżę tamtędy bardzo często i widzę, co się dzieje ze światłami. Przykład? Wczoraj. Wyjeżdżałem z Zachodniej, miałem zielone, od Poznania jechał osobowy - jechał, bo miał zielone. W momencie, gdy był blisko sygnalizatora, zapaliło się pomarańczowe. Nie miał szans na hamowanie - alarmował pan Paweł na czacie grupy PPL112.
- Jechałam w kierunku szpitala ul. Poznańską miałam zielone światło i Pani z Zachodniej też miała zielone światło - zgłaszała pani Danuta ma grupie PPL112.
Wystąpiliśmy w sprawie sygnałów od Czytelników do zarządcy drogi, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad:
- Czytelnicy sygnalizują powszechnie, że jest tam źle skonfigurowana sygnalizacja świetlna. Chodzi o zbyt krótkie odstępy czasowe pomiędzy zielonymi światłami dla jadących z kierunku Zachodniej i Poznańskiej. Proszę odnieść się do tych opinii użytkowników dróg.
Poznański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował nas, że na miejscu została przeprowadzona kontrola działania sygnalizacji.
- Sygnalizacja działa prawidłowo. Z informacji jakie otrzymaliśmy wynika, że sprawca wjechał na skrzyżowanie nie ustępując pierwszeństwa przejazdu, poprzez wjechanie na czerwonym świetle - informuje Alina Cieślak, rzecznik prasowy GDDKiA w Poznaniu.
[ZT]7860[/ZT]
[ZT]7850[/ZT]
[ZT]7839[/ZT]
[ZT]7838[/ZT]
[ZT]7837[/ZT]
PPL/PL14:18, 05.11.2024
2 0
brednie, jakby tak było jak piszą polityko-urzędnicy to by tego typu kolizje/wypadki drogowe była na większej ilości skrzyżowań z sygnalizacją świetlną a nie są. 14:18, 05.11.2024