Zdarzenie miało miejsce, gdy na prywatną posesję wjechał pojazd firmy kurierskiej, bus marki Renault Master, prowadzony przez 44-letniego mężczyznę. Chłopczyk, który bawił się na podwórku pod opieką matki, nagle znalazł się pod kołami pojazdu.
Kierujący renault master, wjeżdżając na teren prywatnego podwórka, najechał na bawiące się dziecko. Mimo szybkiej reakcji i wezwania zespołu ratownictwa medycznego, reanimacja trwała ponad godzinę, ale niestety, nie udało się uratować chłopca – relacjonuje podkom. Izabela Witkowicz z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie.
Ratownicy medyczni, którzy natychmiast przystąpili do akcji, walczyli o życie dziecka przez ponad godzinę. Niestety, mimo ich wysiłków, chłopiec zmarł na miejscu. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że matka dziecka była trzeźwa.
Kierowca pojazdu został zatrzymany, a jego krew została pobrana w celu sprawdzenia, czy był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja oraz prokuratura.
[ZT]10099[/ZT]
[ZT]10094[/ZT]
[ZT]10083[/ZT]
[ZT]10065[/ZT]
[ZT]10086[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz