Wrzesińscy kryminalni zatrzymali 33-letniego mieszkańca gminy Kołaczkowo, który ma na koncie serię poważnych przestępstw. Sprawa zaczęła się od potrącenia starszej kobiety, a zakończyła się ujawnieniem całego katalogu zarzutów. Mężczyzna przebywa już w zakładzie karnym, a o jego przyszłości zdecyduje sąd.
Do Komendy Powiatowej Policji we Wrześni zgłosiła się 82-letnia kobieta. Poinformowała, że została potrącona przez samochód marki Audi A6 na ulicy Gnieźnieńskiej. Zamiast wezwać pomoc, kierowca sam zawiózł seniorkę do jednego z poznańskich szpitali. Tam stwierdzono u niej złamania kości ramienia oraz barku.
Od początku sprawa budziła wiele wątpliwości. Do akcji wkroczyli policjanci z Wydziału Kryminalnego, którzy w niespełna 12 godzin od zgłoszenia zatrzymali podejrzanego. 33-latek ukrywał się na jednej z posesji na terenie powiatu gnieźnieńskiego.
Mężczyzna próbował zatrzeć ślady. Audi trafiło już do naprawy. Ale to nie koniec jego kombinacji. Ustalono, że tablice rejestracyjne pojazdu uczestniczącego w wypadku nie należały do Audi lecz pochodziły z Peugeota 406, który stał na jego posesji. Oznacza to, że (jak mówią policjanci z Wrześni ) dopuścił się fałszowania tablic – kolejnego przestępstwa.
W trakcie dalszych działań okazało się, że 33-latek był poszukiwany listem gończym. Do tego prowadził auto pomimo potrójnego (!) zakazu prowadzenia pojazdów.
Na domiar złego – podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli ponad 40 gramów mefedronu, substancji psychotropowej.
Mężczyzna usłyszał w sumie pięć zarzutów: dwukrotnego prowadzenia pojazdu mimo sądowego zakazu, posługiwania się fałszywymi tablicami rejestracyjnymi, spowodowania wypadku oraz posiadania narkotyków. Przyznał się do czterech z nich – nie przyznał się jedynie do zarzutu związanego z narkotykami. Obecnie przebywa w zakładzie karnym. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
[ZT]11926[/ZT]
[ZT]11919[/ZT]
[ZT]11916[/ZT]
[ZT]11913[/ZT]
[ZT]11905[/ZT]
[ZT]11908[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz