Ta zbrodnia wstrząsnęła Wielkopolską. Był rok 2004. Dwudziestopięcioletni wówczas Marcin T. z Lubomierza 28 stycznia w dzwonnicy na terenie zespołu parkowego w Taczanowie k. Pleszewa zamordował 22-letnią Iwonę B. z Taczanowa.
Kobieta była jego byłą dziewczyną i matką ich wspólnej malutkiej córeczki Wiktorii Weroniki. Zadał jej serię ciosów, m.in. cegłą w głowę. Szczątków maleństwa nigdy nie odnaleziono, choć w poszukiwania zaangażowane były szeroko służby, łącznie z płetwonurkami.
W październiku 2004 Marcin T. został skazany na 25 lat więzienia z prawem do ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie minimum po 20 latach, choć prokurator Andrzej Mieloszyk z Pleszewa natomiast żądał dla niego podwójnego dożywocia.
Marcin T. systematycznie czyni wysiłki, aby opuścić szybciej zakład karny. W tym roku wniósł również do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej drugą już prośbę o ułaskawienie, argumentując, że w trakcie odbywania kary "stara się nie sprawiać problemów przełożonym, jest życzliwy, wielokrotnie nagradzany regulaminowo."
Jak wszystko wskazuje, starania spełzły na niczym.
- Informuję, że skazany karę 25 lata pozbawienia wolności odbywa obecnie i odbywać ją będzie jak wynika z danych zamieszczonych w systemie NOESAD do dnia 22 stycznia 2029 roku – poinformował portal Pleszew24.info Ireneusz Kawęcki, Wiceprezes Sądu Okręgowego w Kaliszu.
[ZT]6685[/ZT]
[ZT]6674[/ZT]
[ZT]6632[/ZT]
[ZT]6673[/ZT]
[ZT]6664[/ZT]
0 0
Bardzo dobrze, niech siedzi w więzieniu. Taki los sobie wybrał.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz