Zamknij

Dla Fundacji decyzja prokuratury ws. psów męczonych w Kuczkowie jest nie do przyjęcia. Sąd w Pleszewie rozpozna zażalenie

14:37, 28.05.2025 Aktualizacja: 15:26, 28.05.2025
Skomentuj Po lewej: jeden z psów w momencie uwolnienia z pseudohodowli / Fundacja Cane Corso Rescue Poland Po lewej: jeden z psów w momencie uwolnienia z pseudohodowli / Fundacja Cane Corso Rescue Poland

Trzymajcie za nas kciuki – apelują członkowie Fundacji Cane Roso Poland. W czwartek 29 maja w Sądzie Rejonowym w Pleszewie zostanie rozpoznane zażalenie na decyzję  Prokuratury Rejonowej w Pleszewie.


Jeden z psów w momencie uwolnienia z pseudohodowli / Fundacja Cane Corso Rescue Poland

 

W grudniu  2023 roku z pseudohodowli psów w Kuczkowie k. Pleszewa zabrano 7 zwierząt. 6 z nich należało do rasy Cane Corso, a jeden to buldog francuski. Na terenie obejścia znaleziony został też drugi buldog francuski – niestety martwy. Wszystkie zwierzęta przebywały w skandalicznych warunkach. Były zaniedbane i wychudzone. Psy najpierw trafiły do azyli w Pleszewie i Gołuchowie. Potem rasą Cane Roso zajęła się  łódzka  Fundacja Cane Corso Rescue Poland.

Tymczasem sprawę zaczęły badać organy ścigania. Prokuratura Rejonowa w Pleszewie jakiś czas temu umorzyła postępowanie. Co prawda potwierdzono, że psy były głodzone i zaniedbane, a jedno zwierzę zostało znalezione martwe, ale jednocześnie wskazano, że działanie właścicielki nie było celowe. W związku z tym, zdaniem prokuratorów, przestępstwa nie było.  

I choć w opinii biegłej napisano m.in.:

„Biorąc pod uwagę powyższe warunki bytowania mogły przyczynić się do padnięcia psa . W przedmiotowej sprawie nadzór właścicielski oraz jego jakość była daleka od przyjętych standardów.",

to w uzasadnieniu podkreślono, że do zaistnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami, konieczne jest celowe działanie i świadoma zła wola. Tych cech z kolei właścicielce zwierząt nie przypisano. Tak więc kobieta miała nie zdawać sobie sprawy z konsekwencji tego, co działo się w pseudohodowli.

Jeden z psów w momencie uwolnienia z pseudohodowli / Fundacja Cane Corso Rescue Poland

 

Fundacja protestuje!

Fundacja Cane Corso Rescue Poland, która w grudniu 2023 roku psy przygarnęła, zrehabilitowała i otoczyła opieką, wniosła zażalenie na decyzję pleszewskiej prokuratury. Sąd Rejonowy w Pleszewie rozpozna je w czwartek 29 maja.

 

Jutro w Pleszewie walczymy o wznowienie postępowania przeciwko "hodowczyni", która zagłodziła swoje psy. Nie zgodziliśmy się z decyzją prokuratury o umorzeniu i robimy wszystko co w naszej mocy by winna poniosła karę. Domagamy się sprawiedliwości dla tych zwierząt, które nie mogły mówić własnym głosem.  Domagamy się jasnego sygnału, że prawo chroni zwierzęta, a zaniedbania i cierpienie nie będą tolerowane – apelują działacze Fundacji  Cane Corso Rescue Poland.

 

[ZT]11484[/ZT]

[ZT]11478[/ZT]

[ZT]11465[/ZT]

[ZT]11463[/ZT]

[ZT]11446[/ZT]

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

WkurzonyWkurzony

0 0

Co proszę? Nie wiedziałą, że żywe stworzenia jedzą???? Brawo polskie państwo!

15:27, 28.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%