[FOTORELACJA]566[/FOTORELACJA]
W minionych dniach strażacy zostali wezwani do pomocy dwulatkowi w Niniewie, u którego doszło do zatrzymania krążenia. W działaniach określanych jako "izolowane zdarzenie ratownictwa medycznego" brał udział zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej z Chocza oraz drugi - z Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o zatrzymanym oddechu u dwuletniego dziecka w miejscowości Niniew. Dziecko odzyskało przytomność przed dotarciem na miejsce zastępów straży pożarnej. Nasze działania polegały na zebraniu wywiadu medycznego i przekazaniu dziecka pod opiekę przybyłego na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego - informuje portal Pleszew24.info mł. kpt. mgr inż. Artur Burchacki z zespołu prasowego KP PSP w Pleszewie.
Izolowane zdarzenie ratownictwa medycznego to akcja ratunkowa w sytuacji, gdy nie ma możliwości natychmiastowego zadysponowania karetki, lub gdy czas dotarcia pogotowia ratunkowego jest znacznie dłuższy, niż dotarcie na miejsce straży pożarnej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ustaliliśmy, jak doszło do postawienia STOP
Kłamstwo ma krótkie nogi. "To nie my to oni".... A jednak k....a wy. Wstyd jak ch....j. Nie szanujecie ludzi myślicie że wszystko "kupią" ale pomyliliście się. Czy w tym mieście się k..a coś w końcu zmieni czy wciąż będziecie ludzie wybierać tych penerów? Miłośnicy dziękujemy i spadajcie
Kierowca 1989
23:32, 2025-09-13
Ustaliliśmy, jak doszło do postawienia STOP
ale was pleszew24 pozamiatał... 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Przeproście teraz mieszkańców
laba
23:24, 2025-09-13
Zniszczył wiatę na stacji kolejowej. Grozi mu 5 lat
Nie no 5 lat nie dostanie. Maksymalnie do roku. Ale tak czy siak również uważam że za takie czyny powinno być przymusowe jej odpracowanie z nawiązką. Czyli jeżeli zniszczył wiatę za 3 tyś zł, to odpracowuje 6 tyś zł. Może wtedy gdyby wieść się rozniosła wśród wyskokowców - dałoby to efekt. W przeciwnym razie szczególnie w okresie zimy mają darmowy wikt i opierunek za nasze. Prawo jest kulawe od lat.
Robert
21:28, 2025-09-13
Zniszczył wiatę na stacji kolejowej. Grozi mu 5 lat
Teoretyczne zamknięcie tego delikwenta na 5 lat będzie nas kosztować 6500 zł kosztów odsiadki na m-c x 60 m-cy czyli 390 tysięcy za straty 3 tys. złotych gdzie tu sens ? Może jakieś roboty publiczne w budowlance byłyby sensowniejsze ?
PPL / PL KOD 590
19:53, 2025-09-13