Gołuchowianin za to co zrobił trafił prosto do aresztu. Jego zachowanie szokuje

Kompletnie pijany był mężczyzna wieczorem 22 lipca Gołuchowie doprowadził do kolizji drogowej. 

Nie wiadomo, co wypił oraz w jakich ilościach. Fakt jest taki, że kierowca miał grubo ponad 2 promile i ledwo stał na nogach. Jak twierdzą specjaliści, aby doprowadzić się do takiego stanu, przeciętny mężczyzna (bo płeć w tym przypadku ma znaczenie) musi wypić ponad pół litra wódki, 8 piw lub 2 litry wina.

Wiadomo jednak, że po zakończonej libacji,  28-letni mieszkaniec Gołuchowa wsiadł za kierownicę swojego volkswagena. Co było dalej? Jak informują policjanci, wykonując manewr włączania się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 45-letniemu mieszkańcowi Gołuchowa, który kierował samochodem marki Skoda. Na szczęście nie zdążył zrobić krzywdy innym oraz sobie. Policja przypomina, że taka jazda w takim stanie może mieć skutki tragiczne, a nawet śmiertelne. 

- Kierujący zostali przebadani na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i okazało się, że 28-latek ma w organizmie około 2,5 promila alkoholu. Został on zatrzymany, przewieziony do komendy policji w Pleszewie, a następnie do aresztu w Kaliszu. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a za swoje postępowanie odpowie on przed sądem - informuje portal Pleszew24.info asp. szt. Monika Lis - Rybarczyk z zespołu prasowego KPP w Pleszewie

[ZT]5922[/ZT]

Upojenie alkoholowe na poziomie ponad 2 promili wiąże się z wyraźnymi zaburzeniami mowy. Spowolnienie widoczne jest także w chodzie, a równowaga ciała jest zaburzona, pojawia się także senność. Znacznemu obniżeniu ulega zdolność do kontrolowania własnych zachowań. W takim stanie trudno samodzielnie działać, a nawet wykonywać skoordynowane ruchy.

[ZT]5896[/ZT]

[ZT]5871[/ZT]

[ZT]5894[/ZT]

[ZT]5892[/ZT]