W biały dzień, na oczach przechodniów, mężczyzna podciął sobie gardło na ulicy w Pleszewie

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 2 września w rejonie Złotego Miecza, około godziny 17.00. 47-letni -mężczyzna na ulicy sam podciął sobie gardło. Świadkami zdarzenia było kilkoro przechodniów, w tym dzieci.

Świadkowie zdarzenia byli zszokowani sceną.

- Akurat przechodziłam z dziećmi. Szybko zapakowałam je do samochodu - mówi nam Czytelniczka. 

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i policję. Co prawda mężczyzna oddalił się z miejsca, w którym przedtem się okaleczył (rejon apteki). Został odnaleziony kilkaset metrów dalej przez policjantów. Udzielono mu natychmiastowej pomocy. Karetką przewieziono go do Pleszewskiego Centrum Medycznego. 

- Pacjent obecnie przebywa na oddziale chirurgicznym. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, szczęśliwie nie doszło do przecięcia tętnicy szyjnej – mówi portalowi Pleszew24.info rzecznik szpitala Ireneusz Praczyk.  

Jak informują Czytelnicy Pleszew24.info, z mężczyzną od jakiegoś czasu jest problem, szczególnie na jednym z osiedli gdzie zamieszkuje. Jakiś czas temu zdemolował on klatkę w jednym bloków. Z kolei na tym samym osiedlu, kilka tygodni temu, ustalony już sprawca poprzecinał mu opony w samochodzie i porysował karoserię (więcej TUTAJ).  

[ZT]6588[/ZT]

[ZT]6587[/ZT]

[ZT]6474[/ZT]

[ZT]6545[/ZT]