Do wypadku doszło w sobotę przed godziną 19, na obwodnicy Pleszewa.

[FOTORELACJANOWA]1146[/FOTORELACJANOWA]

Na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 11 i ulicy Armii Poznań doszło do zderzenia dwóch samochodów.

- W wyniku zderzenia jeden samochód wylądował w rowie i uległ zapaleniu, a drugi samochód pozostał na drodze. W zdarzeniu poszkodowane zostały cztery osoby, które znalazły się pod opieką ratowników medycznych. Samochód, który uległ pożarowi został ugaszony. Jedna z osób była ewakuowana z samochodu, który znajdował się na drodze, przy pomocy narzędzi hydraulicznych - informuje portal Pleszew24.info, mł. kpt Artur Burchacki z KP PSP w Pleszewie

Na czas działań służb ruch na drodze krajowej był zablokowany. Na miejscu pracowały 4 zastępy straży pożarnej, dwa z JRG w Pleszewie i dwa z OSP w Pleszewie.

Jak informuje nas jeden z czytelników do Pleszewa został zadysponowany śmigłowiec LPR, jednak w trakcie lotu został zawrócony do bazy.

Otrzymaliśmy informacje z policji dotyczące zdarzenia.

-19-letni mieszkaniec gminy Gołuchów, kierując samochodem marki Mercedes, jadąc drogą krajową nr 11, w rejonie skrzyżowania z ulicą Armii Poznań, zderzył się z włączającym się do ruchu, pojazdem marki Citroen, którym kierował 48-letni, mieszkaniec gminy Pleszew. Kierujący citroenem odniósł obrażania ciała skutkujące koniecznością leczenia powyżej 7 dni. Pozostali pasażerowie nie odnieśli obrażeń - informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy KPP w Pleszewie

Jak się okazuje skala zdarzenia mogła być jeszcze większa, ale na szczęście, poza kierowcą jednego z pojazdów, pozostali uczestnicy wyszli z tego zdarzenia obronną ręką.

- W wyniku zderzenia pojazdów mercedes uszkodził bariery ochronne, wjechał do rowu i  stanął w płomieniach. W samochodzie tym znajdował się również pasażer, 21-letni mieszkaniec Pleszewa. W citroenie podróżowała także pasażerka, 56-letnia mieszkanka Pleszewa - dodaje M. Kołaska

Postępowanie w tej sprawie prowadzą pleszewscy policjanci.

[ZT]7307[/ZT]

[ZT]7295[/ZT]

[ZT]7285[/ZT]

[ZT]7283[/ZT]