Zamknij

Felieton na Poniedziałek Wielkanocny. Woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu

04:58, 21.04.2025
Skomentuj Fot.: Maciej Jaworski/pleszew24.info Fot.: Maciej Jaworski/pleszew24.info

Poniedziałek Wielkanocny to drugi dzień Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Największe święta chrześcijańskie, takie jak Wielkanoc czy Boże Narodzenie obchodzi się przez dwa dni, aby móc głębiej rozważać te tajemnice wiary.

Z Poniedziałkiem Wielkanocnym - drugim dniem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego - wiąże się tradycja Śmigusa-Dyngusa. Śmigus i Dyngus to dwa odrębne obyczaje, które praktykowane były jednego dnia. Dlatego z czasem ich nazwy się połączyły.

Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach, składającym życzenia świąteczne i wygłaszającym oracje i wiersze o męce Pańskiej, czy też komiczne parodie. W zamian za to otrzymywali jajka, wędliny i pieczywo.

Śmigus z kolei to obyczaj polewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Stąd też nazwa "lany poniedziałek". Zwyczaj prawdopodobnie ma korzenie pogańskie i wiąże się z radością po odejściu zimy oraz z obrzędami mającymi zapewnić urodzaj i płodność.

Chrześcijaństwo dodało do tego oczyszczającą symbolikę wody, a także tradycję, zgodnie z którą oblewanie wodą jest pamiątką rozpędzania tłumów, które gromadziły się w poniedziałek, rozmawiając o Zmartwychwstaniu Chrystusa.

W Poniedziałek Wielkanocny gospodarze o świcie wychodzili w pola i kropili je wodą święconą, żegnali się przy tym znakiem krzyża i wbijali w grunt krzyżyki wykonane z palm poświęconych w Niedzielę Palmową, co miało zapewnić urodzaj i uchronić plony przed gradobiciem. Pola objeżdżano w procesji konnej.

Wodą oblewano jednak przede wszystkim młode dziewczęta. Nieoblana panna była zdenerwowana i zaniepokojona, gdyż oznaczało to brak zainteresowania ze strony miejscowych kawalerów.

Drugi dzień Zmartwychwstania Pańskiego przeżywamy perspektywie swoistego rozczarowania i odnalezienia radości i mocy w Jezusie Zmartwychwstałym! Doświadczenie naszego codziennego życia, naszych kryzysów, zmartwień i kłopotów  z życiem, drugim człowiekiem i z samym sobą.

Prawda ewangeliczna  o dwóch uczniach z drogi do Emaus, którzy nie rozpoznają Pana, swego Mistrza i Nauczyciela. Chrystus towarzysząc im rozpala serca, umysł, a oni dotknięci porażką swoich marzeń, nie potrafią zaufać Bogu do końca i zdać się na niego. Dopiero spożyty posiłek z towarzyszem drogi Jezusem zmienia wszystko i wracają na właściwe tory życia – głoszenie prawdy o Bogu.

Aby zwyciężyła prawda o Zmartwychwstałym potrzeba zatrzymania się na chwilę  i znaków od Boga – poznali Go po łamaniu chleba. Szarówka życia, monotonia nie wpływa pozytywnie na odkrywanie wiary i miłości do Boga i człowieka. Dlatego trzeba nam świętować, odejść od pracy, zmartwień i usiąść z Bogiem jak z przyjacielem! Niech On Zmartwychwstały Pan odmienia nas. Alleluja.

Ks. Krzysztof Guziałek - Proboszcz parafii p.w. św. Floriana w Pleszewie

[ZT]10648[/ZT]

[ZT]10803[/ZT]

[ZT]10841[/ZT]

[ZT]10802[/ZT]

 

(Ks. Krzysztof Guziałek - Proboszcz parafii p.w. św. Floriana w Pleszewie)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%