Z Poniedziałkiem Wielkanocnym - drugim dniem Świąt Zmartwychwstania Pańskiego - wiąże się tradycja Śmigusa-Dyngusa. Śmigus i Dyngus to dwa odrębne obyczaje, które praktykowane były jednego dnia. Dlatego z czasem ich nazwy się połączyły.
Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach, składającym życzenia świąteczne i wygłaszającym oracje i wiersze o męce Pańskiej, czy też komiczne parodie. W zamian za to otrzymywali jajka, wędliny i pieczywo.
Śmigus z kolei to obyczaj polewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Stąd też nazwa "lany poniedziałek". Zwyczaj prawdopodobnie ma korzenie pogańskie i wiąże się z radością po odejściu zimy oraz z obrzędami mającymi zapewnić urodzaj i płodność.
Chrześcijaństwo dodało do tego oczyszczającą symbolikę wody, a także tradycję, zgodnie z którą oblewanie wodą jest pamiątką rozpędzania tłumów, które gromadziły się w poniedziałek, rozmawiając o Zmartwychwstaniu Chrystusa.
W Poniedziałek Wielkanocny gospodarze o świcie wychodzili w pola i kropili je wodą święconą, żegnali się przy tym znakiem krzyża i wbijali w grunt krzyżyki wykonane z palm poświęconych w Niedzielę Palmową, co miało zapewnić urodzaj i uchronić plony przed gradobiciem. Pola objeżdżano w procesji konnej.
Wodą oblewano jednak przede wszystkim młode dziewczęta. Nieoblana panna była zdenerwowana i zaniepokojona, gdyż oznaczało to brak zainteresowania ze strony miejscowych kawalerów.
Drugi dzień Zmartwychwstania Pańskiego przeżywamy perspektywie swoistego rozczarowania i odnalezienia radości i mocy w Jezusie Zmartwychwstałym! Doświadczenie naszego codziennego życia, naszych kryzysów, zmartwień i kłopotów z życiem, drugim człowiekiem i z samym sobą.
Prawda ewangeliczna o dwóch uczniach z drogi do Emaus, którzy nie rozpoznają Pana, swego Mistrza i Nauczyciela. Chrystus towarzysząc im rozpala serca, umysł, a oni dotknięci porażką swoich marzeń, nie potrafią zaufać Bogu do końca i zdać się na niego. Dopiero spożyty posiłek z towarzyszem drogi Jezusem zmienia wszystko i wracają na właściwe tory życia – głoszenie prawdy o Bogu.
Aby zwyciężyła prawda o Zmartwychwstałym potrzeba zatrzymania się na chwilę i znaków od Boga – poznali Go po łamaniu chleba. Szarówka życia, monotonia nie wpływa pozytywnie na odkrywanie wiary i miłości do Boga i człowieka. Dlatego trzeba nam świętować, odejść od pracy, zmartwień i usiąść z Bogiem jak z przyjacielem! Niech On Zmartwychwstały Pan odmienia nas. Alleluja.
Ks. Krzysztof Guziałek - Proboszcz parafii p.w. św. Floriana w Pleszewie
[ZT]10648[/ZT]
[ZT]10803[/ZT]
[ZT]10841[/ZT]
[ZT]10802[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz