Kandydatka do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z listy Koalicji Obywatelskiej zdobyła imponującą ilość głosów - 21674 i zdobyła mandat.
Jak się okazuje, reprezentować nas będzie nie w Sejmiku, lecz w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej. Związane jest to z faktem, że poseł na Sejm Grzegorz Rusiecki wygrał w pierwszej turze wybory na prezydenta Leszna. Zgodnie z prawem, automatycznie wygasł zatem jego mandat poselski, a jego miejsce powinna zająć osoba z największym kolejnym wynikiem listy KO w październikowych wyborach parlamentarnych. Tą osobą jest właśnie Alicja Łuczak. To dobra wiadomość dla naszego regionu, bowiem pani polityk pochodząca z Żelazkowa pod Kaliszem zajmie w poselskich ławach miejsce lesznianina. Jak mówi, Wielkopolska Południowa i sprawy jej mieszkańców zawsze będą zajmować szczególnie miejsce w jej sercu.
- Szanowni Państwo! Dziękuję serdecznie za zaufanie i każdy głos oddany w wyborach do Sejmiku Wielkopolskiego. Jednak los sprawił, że obejmę mandat poselski. Jest to możliwe, ponieważ kolega Grzegorz Rusiecki wygrał wybory prezydenckie w Lesznie i automatycznie stracił mandat, który wg. prawa obejmuje kolejna osoba z listy z największą liczbą głosów. Tym niemniej, świadoma roli, jaka mnie czeka, pozostaję w służbie mieszkańcom Ziemi Pleszewskiej. Drodzy Państwo, będę Was godnie reprezentować w Sejmie, odwiedzać i słuchać Waszych postulatów, by budować lepszą Polskę.- powiedziała portalowi Pleszew24.info Alicja Łuczak.
Miejsce Alicji Łuczak w Sejmiku zajmie za to Andrzej Pichet z Przygodzic.
- W wyborach do Sejmiku wszyscy kandydaci z naszej listy bardzo mocno pracowali na nasz wspólny dobry wynik. To nasz wspólny sukces - dodaje Alicja Łuczak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz