Od kilku tygodni na onkologii pleszewskiego szpitala wisi Dzwon Życia. Mają go użyć, a więc w niego uderzyć, pacjenci, którzy pokonali raka.
Bicie dzwonów od zawsze oznaczało chwile, wydarzenia wielkie i donośne. Czyż nie jest takowym wyleczenie z choroby nowotworowej, którego istotnym warunkiem jest również wola pacjenta i chęć życia?
Dzwon w pleszewskim szpitalu zawisł z inicjatywy Fundacji Pokonaj Raka, której celem jest wsparcie emocjonalne pacjentów i ich rodzin. Jak tłumaczą przedstawiciele szpitala, pomysł się przyjął wśród pacjentów onkologicznych. Jest bardzo dobrym symbolicznym motywatorem.
- Ten prosty gest ma ogromne znaczenie emocjonalne — niesie nadzieję, daje siłę innym pacjentom, a także stanowi moment celebracji i ulgi dla tych, którzy zakończyli trudną drogę leczenia. Inicjatywa ma także na celu zwiększenie świadomości społecznej na temat walki z rakiem oraz pokazanie, że diagnoza nie musi oznaczać końca — może być początkiem nowej drogi -tłumaczy rzecznik praw pacjenta w Pleszewskim Centrum Medycznym Ireneusz Praczyk.
[ZT]13642[/ZT]
[ZT]13633[/ZT]
[ZT]13632[/ZT]
[ZT]13629[/ZT]
[ZT]13616[/ZT]
[ZT]13613[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Gdy sport zamienia się w przemoc. Pobicie w Choczu z
Przecież na orliku jest osoba zarządzająca terenem. Czyli rozumiem, że dzieci były pod opieką kogoś dorosłego.
Chocz
08:42, 2025-10-02
Gdy sport zamienia się w przemoc. Pobicie w Choczu z
14 letni chłopiec trzymał ofiarę napasci za wlosy i kopał go w głowę i żebra a nie po nogach .... Ofiara miała powyrywane włosy Proszę sprostować informacje i nie robić z tego błahej sytuacji
KASIA
20:14, 2025-10-01
Gdy sport zamienia się w przemoc. Pobicie w Choczu z
Pani aspirant dobrze wie ile było interwencji w sprawie tego ucznia w szkole i za każdym razem miało to być ostatnie ostrzeżenie dla niego. No cóż, jeżeli nie są podejmowane odpowiednie kroki na czas to prędzej czy później kończy się to w ten lub gorszy sposób.
Ojciec
18:59, 2025-10-01
Edukacja zdrowotna "kontra" religia. Oto dane
Dane są trochę zakłamane., ponieważ w jednej ze szkół edukacja zdrowotna jet w trakcie lekcji i wymusza uczestnictwo w niej. W innym przypadku uczeń musiałby być napod opieką jakiegoś nauczyciela na terenie szkoły, a każdy rozumie, ze jest to problematyczne. Dodatkowo religia jest zazwyczaj na ostatniej lekcji czyli po godz.15 wieć naturalne jest, że dzieci sa zmęczone i wolą iść do domu
Mama
17:37, 2025-10-01