Jacek Dryjański po raz kolejny udowodnił, że niemożliwe nie istnieje. Podjął się próby pobicia Rekordu Polski i wygrał z samym sobą.

[FOTORELACJA]608[/FOTORELACJA]

W sobotę 16 marca o godzinie 12:04 Jacek rozpoczął swoją walkę z zimnem wchodząc do balii wypełnionej wodą i lodem. Pierwsze dwa wejścia trwały po pół godziny, a kolejne etapy sztafety, w pogoni za rekordem, po 15 minut pobytu w lodowatej wodzie. Próba zakończyła się po 24 godzinach w niedzielne południe 17 marca. Oficjalny nowy Rekord Polski, który ustanowił Iceman z Pleszewa wynosi 6 godzin 20 minut i 38 sekund.

Warto było pojawić się  na terenie Gminnego Ośrodka Kultury w Przygodzicach w sobotę i niedzielę (16 i 17 marca). Na zainteresowanych podglądaniem bicia rekordu czekała cała masa atrakcji. Był dmuchaniec, karaoke, kiełbaski z grilla, wata cukrowa, możliwość morsowania w specjalnie do tego przygotowanym basenie, ciepłe jacuzzi, "spacer z drapieżnikiem" w ramach spotkania z Piotrem Nadolskim i jego ptakami.

Zaplanowano też występy solistów i zespołów z GOK w Przygodzicach, animacje i przejazdy kucykiem dla dzieci. Od godzin porannych  można było honorowego oddawać krew, a przez cały czas trwania akcji można było również zapisać się do bazy dawców szpiku.

W niedzielę odbyły się trzy koncerty. Pierwszy z nich w wykonaniu uczestnika Voice Kids Szymona Tokarskiego. Wystąpił również znany z zespołu Just5 Bartek Wrona oraz Andrzej Cierniewski.

Organizatorzy przeprowadzili także licytacje różnego rodzaju fantów, z których cały dochód zostanie przeznaczony na leczenie małej Lilianki.

- Bardzo dużą zasługę w tym, że ten rekord ustanowiłem ma Valerian Romanowski, który mi kiedyś powiedział, że jestem za słaby do tego, a dzisiaj mu udowodniłem, że jest to nieprawda. Dziękuję wszystkim za to, że mnie wspierali w trudnych chwilach, a miałem już takie myśli żeby zrezygnować. A jak byli przy mnie ludzie i mnie motywowali to musiałem wytrzymać i dałem radę. Ten certyfikat jest dla Was wszystkich  - mówił po ogłoszeniu wyniku Jacek Dryjański.