Ulica Kaliska w Pleszewie (droga powiatowa), na odcinku od skrzyżowania z ulicą Wodną w kierunku wschodnim, śmiało może aspirować do najniebezpieczniejszej dla pieszych w mieście. Kilka lat temu na pasach doszło do wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła kobieta. W roku 2021, w okolicach cmentarza, potrącony został 12-letni chłopczyk, który później przez kilka dni przebywał w stanie krytycznym. Chłopiec przeżył, a lekarze mówili o cudzie. Ponadto regularnie na tym odcinku dochodzi do innych zdarzeń.
Mieszkańcy ulicy Kaliskiej długo sygnalizowali samorządowcom problem, m.in. podczas zebrań osiedlowych. W sprawę zaangażowała się też mocno radna Rady Miejskiej w Pleszewie Renata Garsztka. Jak mówi, przez dwa lata składała interpelacje w tej sprawie.
W naszym pierwszym artykule na ten temat (TUTAJ), po kolejnym potrąceniu pieszego, R. Garsztka skarżyła się, że mimo zabiegów, nie ma reakcji decydentów:
- Kilkanaście razy występowałam do Zarządu Dróg Powiatowych i władz Powiatu Pleszewskiego z interwencją. Bez skutku - mówiła portalowi Pleszew24.info w grudniu 2023 roku.
Pod koniec minionego roku, po kolejnym spotkaniu radnej z przedstawicielami władz, udało się uzyskać deklarację budowy przejścia, co potwierdził wicestarosta Damian Szwedziak. Jak wskazał wówczas, samorząd powiatowy również dostrzega problem i będzie szukał wspólnie z "Miastem" rozwiązania (pisaliśmy o tym TUTAJ).
W kwietniu 2024 Burmistrz Miasta i Gminy Pleszew poinformował władze powiatu, że Urząd Miasta i Gminy gotowy jest wziąć na siebie poprowadzenie budowy na ulicy Kaliskiej wyniesionego przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną. Ta inwestycja ma być częścią szerszego programu, na który o środki europejskie chce aplikować "ratusz".
W efekcie, podczas ostatniej w tej kadencji sesji Rady Powiatu podjęta została uchwała w sprawie powierzenia Miastu i Gminie Pleszew tego zadania. Zasady rozliczeń kosztów pomiędzy "Powiatem" a "Miastem" mają być określone w oddzielnym porozumieniu. Zadanie nie zostało bowiem jeszcze wycenione, a oprócz dotacji, na budowę przejścia potrzebne będą zapewne środki własne.
- Przejście ma powstać przed cmentarzem (od strony rynku), w miejscu istniejącego obecnie - mówi rzecznik UMiG w Pleszewie Anna Bogacz.
Chodzi zatem o lokalizację w okolicach zakładu wulkanizacyjnego. To właśnie w tym rejonie dochodzi do największej liczby zdarzeń drogowych.
Zła wiadomość jest taka, że będzie trzeba uzbroić się jeszcze w cierpliwość, a problem na Kaliskiej nie zniknie z dnia na dzień. Ze względu na procedury aplikowania o środki unijne, inwestycja planowana jest na 2025 rok.
- Nasza wersja, czyli mieszkańców, to okolice cmentarza, ale to wszystko będzie jeszcze konsultowane. Niestety przejścia na ulicy Kaliskiej obecnie są zlokalizowane bardzo daleko od siebie i ludzie przebiegają przed samochodami - mówi Renata Garsztka.
Według mieszkańców, pozostałe przejścia na ulicy Kaliskiej również powinny być przeorganizowane lub wykonane na nowo. Jak mówi radna Garsztka, należy poszukać sposobu na wymuszenie spowolnienia ruchu.
- Brakuje na przykład przejścia przy wyjeździe z ulicy Szkolnej, ponieważ w tym miejscu bardzo często uczniowie ze szkoły przechodzą chcąc coś kupić w cukierni . Nie może być tak, że na ulicy Kaliskiej samochody dalej będą jeździć ze zbyt dużą prędkością - tłumaczy R. Garsztka.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz