Weekend z motoryzacją. Było na co popatrzeć w Pleszewie i Tursku [zdjęcia]

W miniony weekend odbyły się dwie imprezy, które skupiły mnóstwo fanów motoryzacji. 

[FOTORELACJA]969[/FOTORELACJA]

[FOTORELACJA]967[/FOTORELACJA]

W sobotę w Pleszewie po raz pierwszy miało miejsce wydarzenie pod nazwą "Weekend z gablotą" podczas, którego zbierano środki na leczenie jednego z podopiecznych Fundacji Bread of Life, 9-letniego Kacpra, dla którego udało się zebrać 4 750 zł.

Impreza rozpoczęła się od parady super samochodów ulicami Pleszewa. Na miejscu wydarzenia można było skoczyć na bungee, odbywały się pokazy auto detailingu, swoje umiejętności zaprezentowali zawodnicy na co dzień trenujący MMA. Odbył się również pokaz pole dance.

Odbył się również konkurs na najszybszą zmianę kół oraz na najgłośniejszy wydech. Organizatorzy przygotowali również o kolorowe piana party.

Nie brakowało również animacji dla dzieci. Był zamek dmuchany oraz mini ciuchcia. Na zakończenie dla uczestników zagrali DJ-e, którzy podgrzali i tej gorącą tego dnia atmosferę.

Niedziela z kolei to wystawa pojazdów zabytkowych w Tursku, gdzie można było podziwiać polonezy, syrenki, maluchy, junaki, jawy, komary i wiele innych ciekawych maszyn.

Podczas imprezy zbierano środki na rzecz Dominiki i Dawida Banasiewiczów z Jedlca, którzy urodzili się w 2004 roku w 28 tygodniu ciąży w zamartwicy z licznymi powikłaniami. Następstwem tych zdarzeń jest upośledzenie w stopniu głębokim. Niestety to nie wszystkie nieszczęścia jakie spotkały Dominikę i Dawida. Do problemów z jakimi się zmagają należą również:

• skolioza
• niedowład spastyczny czterokończynowy,
• brak możliwości chodzenia,
• dzieci nie widzą,
• padaczka
• dojelitowe karmienie przez gastrostomię

Ponadto Dawid z powodu niewydolności oddechowej ma założoną rurkę tracheostomijną, przez którą oddycha, a także ma rozpoznaną dysplazję oskrzelowo-płucną, zespół krótkiego jelita i małogłowie.

Podczas imprezy w Tursku miało miejsce symboliczne zakończenie akcji "Pomaganie za jechanie", wspierającej dwójkę potrzebujących bliźniąt, polegającej na przejechaniu przez rowerzystów trasy w kształcie serca. Start wyznaczony był w Kędzierzynie - Koźlu, a meta zaplanowana została w Kaliszu. Dwie grupy cyklistów pojechały w dwie różne strony "rysując" na mapie Polski serce i spotkały się na mecie wieńcząc dzieło. 

Między czasie trwa zbiórka internetowa, która zakładała zgromadzenie 50 tys. zł, a według obecnego stanu jest to ponad 68 tys. na pomoc dla bliźniaków. 

[FOTORELACJA]969[/FOTORELACJA]

[FOTORELACJA]967[/FOTORELACJA]

[ZT]5762[/ZT]

[ZT]5763[/ZT]

[ZT]5757[/ZT]

[ZT]5751[/ZT]