Na osiedlu Mieszka I w Pleszewie funkcjonują bloki pobudowane przez dwie różne instytucje: Spółdzielnię Mieszkaniową Lokatorsko-Własnościową w Pleszewie oraz Pleszewskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
Tu warto dodać, że mieszkańcy bloków PTBS mogli kupować indywidualnie miejsca parkingowe w podziemiach i na dziedzińcu swoich budynków i system ten sprawdził się bardzo dobrze. Problem pojawia się, gdy samochodów w rodzinie jest więcej niż wykupionych miejsc lub po prostu ktoś tego miejsca nie ma.
- W bloku nr 3 mamy blisko 80 rodzin, a przy nim tylko niespełna 30 miejsc parkingowych. Te miejsca są systematycznie zajmowane przez mieszkańców bloków PTBS i pacjentów pobliskiej przychodni. Dla nas ich nie starcza, a jeszcze inni je blokują - skarży się Czytelniczka.
Czytelniczka podaje bulwersujący przykład.
- Jeden pan jest bardzo agresywny. Ostatnio mojego sąsiada, który zwrócił mu uwagę, aby u nas nie parkował swoich samochodów, uderzył w głowę. Straszył go też, że wybije mu zęby. Naobrażał burmistrza i krzyczał, „że niech nikt sobie nie myśli, że on (czyli awanturujacy się mężczyzna - przyp. red.) wykupi miejsce do parkowania od PTBS-u” – relacjonuje Czytelniczka.
Kobieta relacjonuje nam, że w sprawie zjawiska blokowania miejsc interweniowała u służb porządkowych oraz w PTBS i Spółdzielni. Na razie bez sukcesu.
- Gdzie jeszcze mam się udać? Powinien być szlaban, bo to obecnie standard.
O możliwość rozwiązania problemu zapytaliśmy władze SM oraz PTBS, choć oczywiście nie odpowiadają one za agresywne zachowania prywatnej osoby.
- Mam jedynie szczątkową wiedzę na temat sporu pomiędzy mieszkańcami na tle miejsc postojowych. Nie pochwalam parkowania na prywatnym terenie bez wyrażenia zgody właściciela. Tym bardziej niepokoi mnie informacja o "rękoczynach". Jeśli była taka sytuacja i PTBS może pomóc w ustaleniu sprawcy, to służymy niezbędną pomocą. Jest to zdecydowanie sprawa dla policji - mówi Prezes Zarządu PTBS Artur Stańczyk.
I dodaje:
Natomiast, w mojej ocenie, Wspólnota Mieszkaniowa Mieszka I 3 ma wszelkie prawo i środki, aby doprowadzić do stanu, w którym zajmowanie miejsc postojowych pod blokiem przez osoby do tego nieuprawnione stanie się utrudnione lub niemożliwe. Zarząd Wspólnoty, we współdziałaniu z zarządcą, ma narzędzia prawne, żeby przeciwdziałać korzystaniu z nieruchomości wspólnej przez osoby nieuprawnione.
Działania zamierza także podjąć Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Pleszewie.
- Jeśli chodzi o szlaban: nie ma takiej możliwości, ponieważ na tym parkingu parkują również mieszkańcy Mieszka I 5 i 7 - czyli najbliższych nieruchomości. Nie mamy tylu miejsc, żeby każdy budynek, czy mieszkanie miało przypisany parking – tłumaczy Prezes Zarządu SML-W Monika Falk-Filipowicz.
Zarządzający spółdzielnią dokonali również analizy prawnej i przygotowali rozwiązanie.
- Zaproponowałam postawienie znaków, które straży miejskiej dają możliwość wyciągania konsekwencji od mieszkańców bloków Mieszka I 1 i 1 a (czyli bloków PTBS - przyp. red.). Poza tym nosimy się z zamiarem zamontowania tam monitoringu. Będzie to omawiane na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej , czyli 27 marca – dodaje Prezes Falk-Filipowicz.
[ZT]10250[/ZT]
[ZT]10161[/ZT]
[ZT]10117[/ZT]
[ZT]10245[/ZT]
[ZT]10243[/ZT]
[ZT]10178[/ZT]
[ZT]10218[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz