Do gromadzenia danych na ulicach wykorzystywane są samochody Google Street View. Dzięki pracy operatorów tych pojazdów mamy możliwość oglądania poszczególnych miejsc z perspektywy pierwszej osoby, co pozwala na wirtualny spacer po uliczkach wybranej miejscowości. Nie chodzi tylko o popularne miejsca wśród turystów - nawet małe europejskie wsie są sfotografowane.
Taki samochód był widziany także w Pleszewie, a zatem w najbliższym czasie powinno dojść do aktualizacji niektórych miejsc, które do tej pory nie były uwidocznione na mapach Google.
Poza Pleszewem, do końca listopada, taki samochód może pojawić się jeszcze w Jarocinie, Koźminie Wielkopolskim, Borku Wielkopolskim, Gostyniu, Krzywinie, Krotoszynie, Zdunach, Miliczu, Kobylinie, Rawiczu czy Bojanowie.
Jak się okazuje przyjazd specjalnego samochodu w konkretne miejsce to duża operacja, bowiem trasy samochodów są na bieżąco planowane przez zespół logistyczny, uwzględniający wiele czynników, między innymi gęstość zaludnienia. Projekt gromadzenia zdjęć jest bardzo rozległy i jego realizacja może trwać dni lub tygodnie. Znaczenie ma nie tylko pogoda, ale i np. natężenie ruchu.
Najczęściej ulice są fotografowane przy użyciu samochodu, ale Google Street View może wykorzystywać również zdjęcia dostarczone przez lokalnych twórców. W przypadku miejsc, gdzie nie można dojechać pojazdem, projekt wykorzystuje tzw. trekkera, czyli osobę z plecakiem pełnym sprzętu fotograficznego, która przygotowuje odpowiednie ujęcia.
[ZT]7593[/ZT]
[ZT]7591[/ZT]
[ZT]7588[/ZT]
[ZT]7589[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz