Sprawa szeroko pokazywana była w social mediach. W ostatnich dniach biało-czary kundelek widziany był w różnych, skrajnych miejscach Pleszewa. Panicznie bał się ludzi. Widok był bardzo smutny i poruszający. Suczka bywała przemoknięta.
- Piesek jest bardzo przestraszony i zdezorientowany – informowała jedna z kobiet.
W sprawę włączyli się niezawodni Wolontariusze dla zwierząt z azylu w Pleszewie, którzy zadeklarowali zabezpieczenie psiaczka u siebie. Przedtem jednak należało go pochwycić, co nie było sprawą prostą, ponieważ suczka uciekała od ludzi i nieustannie się przemieszczała. Na swoim profilu wolontariusze informowali, jak należy postąpić ze zdezorientowaną sunią.
- Żeby ją zabezpieczyć, potrzebujemy waszej pomocy. Proszę o informację publiczną pod głównym postem, gdzie widzieliście sunię i w jakich godzinach mniej więcej. Jest to bardzo ważne, abyśmy mogli ustalić w jakiej lokalizacji znajduje się najczęściej i zmniejszyć obszar działania , jak najbardziej się da. Prosimy również, żeby nie podejmować prób wołania suczki, łapania jej na własną rękę, ponieważ panicznie boi się ludzi – pisali wolontariusze na swoim profilu.
6 maja wolontariusze poinformowali, że sunia trafiła do Azylu, natomiast 7 maja odbyła swój pierwszy spacer. Pies został uratowany również dzięki determinacji Pani Natalii i Pana Macieja, którzy postanowili śledzić zwierzaka.
- Ich upór i chęć pomocy, uratowały kolejne psie istnienie – podkreślają wolontariusze z Azylu.
Jak się okazuje, sunia ma około 2 lata. Obecnie jest już spokojna i delikatna. Jeżeli się nie odnajdzie właściciel, to wolontariusze zajmą się przeprowadzeniem adopcji.
Fot. Wolontariusze dla zwierząt z azylu w Pleszewie
[ZT]11112[/ZT]
[ZT]11136[/ZT]
[ZT]11104[/ZT]
[ZT]11095[/ZT]
[ZT]11110[/ZT]
[ZT]11108[/ZT]
[ZT]11097[/ZT]
[ZT]11143[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz