W szkole w Kwileniu od poniedziałku ma nie być lekcji. Nauczyciele nie otrzymali wynagrodzeń i nie chcą pracować

Nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Kwileniu (gm. Chocz) wydali oświadczenie, w którym informują, że szkoła nie będzie prowadziła zajęć z uczniami od najbliższego poniedziałku, a de facto będzie zamknięta dla dzieci. Proszą rodziców o zorganizowanie na ten czas opieki dla dzieci. Powodem są problemy z wypłatami.

Jak czytamy w oświadczeniu na Facebooku szkoły w Kwileniu, nauczyciele nie otrzymali wynagrodzeń.

- Drodzy rodzice, ze względu na zaistniałą sytuację, w której to nie otrzymałyśmy wynagrodzenia za swoją pracę (termin upłynął 1 października - od tego czasu pracujemy bez wynagrodzenia) zmuszone jesteśmy zaprzestać prowadzenia lekcji. Nie jest to sytuacja jednorazowa. Nasze składki ZUS nie są płacone na bieżąco przez organ prowadzący tj. Gmina Chocz, a my notorycznie jesteśmy zmuszone walczyć o podstawowe świadczenia wynikające z przepisów prawa pracy. Dlatego też informujemy, że od poniedziałku zajęcia w Szkole Podstawowej w Kwileniu nie będą się odbywały. Prosimy o zorganizowanie na ten czas opieki dla dzieci.

W sprawie chce interweniować Barbara Oliwiecka  - posłanka z ugrupowania Polska 2050. Za pośrednictwem Facebooka zaoferowała swoją pomoc. Tymczasem w tym samym medium społecznościowym nie brakuje ostrych komentarzy. 

 - A jak podjęto próby wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, to nawet nie zaproszono dyrektorek małych szkół, a wroga upatrywano w mojej osobie - pisze radna Małgorzata Wróblewska, Przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury, Zdrowia i Pomocy Społecznej i Ochrony Środowiska.

- Proponuje referendum gminne o odwołanie burmistrz Chocza - pisze Konrad Dyoniziak.

- Dzieci z 8 klas przygotowują się do podjęcia nauki w szkołach średnich, jak mają to robić w takim stresie i niepewności! - pisze Agnieszka Świderska.

- Ciekawe co w tej sytuacji zrobili i zrobią radni z Waszego obwodu szkolonego. Niniew, Kwileń, Kaźmierki …- pisze Piotr Woldański

Przed godziną 14.00 oświadczenie zniknęło ze szkolnego Facebooka. Osoby znające prawo oświatowe twierdzą, że nauczyciele nie mogą zamknąć szkoły, muszą być na miejscu i zapewnić uczniom opiekę. Nieoficjalnie mówi się, że Urząd Miejski Gminy Chocz zawiadomił o sytuacji Kuratorium Oświaty w Poznaniu.

Burmistrz Magdalena Marciniak wydała oświadczenie: 

Oświadczam, że dnia 27 września 2024 r. została przekazana na rachunek bankowy Szkoły Podstawowej w Kwileniu kwota 115 090,00 zł m.in. na pokrycie wynagrodzeń nauczycieli, na wypłatę w dniu 1 październik 2024 roku.

Informuję, że kwota wykazana przez szkołę na wpłatę wynagrodzeń za miesiąc październik 2024 wynosiła 76  858,64 zł.

Powyższe oświadczenie jest odpowiedzią na komunikat zamieszczony na stronie Szkoły Podstawowej w Kwileniu dotyczący zaprzestania prowadzenia zajęć w tej szkole przez nauczycieli.

W rozmowie z portalem Pleszew24.info burmistrz podkreśla, że mimo wysyłania pism do szkoły i otrzymania potwierdzenia ich odbioru, placówka nie reagowała. Warto nadmienić, że dyrektor Marzena Kłakulak - Kucała od września jest na L4. W jej zastępstwie  placówką kieruje inna osoba.   

 - Informuję, że do chwili obecnej nie wpłynęły jeszcze informacje, których żądałam - mówi M. Marciniak portalowi Pleszew24.info.

Burmistrz przesłała nam również scany korespondencji ze szkołą. Publikujemy je poniżej.

Aktualizacja z godziny 16:00

W mediach społecznościowych Szkoły Podstawowej w Kwileniu został zamieszczony nowy komunikat o następującej treści:

Drodzy Rodzice, zawsze byłyśmy i będziemy dla Was i Waszych dzieci. Dlatego informujemy, że od poniedziałku zajęcia będą odbywały się normalnie. Dziękujemy za Wasze wsparcie. Pomimo, że nasza sytuacja się nie zmieniła, czekamy na naszych uczniów zgodnie z planem lekcji - czytamy w komunikacie