Kierowca fiata (jak się później okazało pijany) zwrócił na siebie uwagę, ponieważ na skrzyżowaniu w Jedlcu wymusił pierwszeństwo.
29 letni kierowca, mieszkaniec okolic Blizanowa zdążył wyhamować, ale dziwny "styl" jazdy starszego mężczyzny zwrócił jego uwagę. Przytomnie pojechał za nim. Gdy kierowca fiata się zatrzymał pod sklepem spożywczym, zabrał mu kluczyki. Jak się przekonał na miejscu, intuicja go nie zawiodła, więc zawiadomił policję.
- Dyżurny pleszewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w m. Jedlec doszło do ujęcia obywatelskiego nietrzeźwego kierowcy. Kierowcą okazał się 67-letni mieszkaniec gminy Gołuchów. Mężczyzna został poddany badaniu na urządzeniu pomiarowym, które wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za swój czyn odpowie przed sądem - mówi rzecznik pleszewskiej policji Monika Kołaska.
Jak dodaje policjantka, starszemu kierowcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
[ZT]2892[/ZT]
[ZT]2860[/ZT]
[ALERT]1707761988614[/ALERT]
ertyhj21:09, 12.02.2024
i bardzo dobrze!
Trochę to pokręcone – męczeństwo w święta?
Dziękuję za katechezę.
jarock
18:58, 2025-12-26
Obwodnice wielkopolskich miast. Kiedy Pleszew?
A w Choczu odwrotnie, ruch tranzytowy przez miasto. Super.
suweren
08:37, 2025-12-24
Obcokrajowiec z okolic Pleszewa miał prawo za nic
Kto ma do czynienia z obywatelami Kolumbii lub pracuje w tzw. mundurówce warto obejrzeć ku przestrodze film o specyfice przestępczości w tym kraju na youtube na kanale Jacob Lanco - Podróże Ekstremalne o tytule: "Śmiertelnie niebezpieczne kolumbijskie uwodzicielki". P.S. Są już informacje w necie że w Polsce pojawili się przedstawiciele gangów kolumbijskich / Sinaloa / współpracujących z grupami z Ukrainy zajmujących się handlem narkotykami !
POLSKA - KOD 590
20:31, 2025-12-19
Towarzystwo upamiętnienia Powstania nad przepaścią
Nie wierzę. Wśród naszych mieszkańców, a tym bardziej wśród młodych, nie brakuje patriotów. To nawet stoi "jak byk" w wynikach różnych sondaży, badań czy prywatnych rozmowach. Po prostu nie próbujecie/nie potraficie do nich dotrzeć. Np. zróbcie spotkania w szkołach, i nie jedno od biedy ale wiele, regularnie i w klasach. Albo poproście księży w parafiach w okolicy, żeby o tym mówili, i też nie raz czy dwa. Rozmawiajcie z ludźmi a pomysły się znajdą. A na takie narzekanie i wołanie jak teraz to nawet echo w górach nie odpowie. Będą chętni ale ludzie przeważnie potrzebują jakiejś konkretnej zachęty...
Piotr
18:06, 2025-12-19