Tekst. PCM w Pleszewie
[FOTORELACJA]864[/FOTORELACJA]
25-letni dziś Adrian Sztukowski był zawodowym kierowcą. W ubiegłoroczną Wielkanoc, kiedy wracał z pracy do domu na święta, uległ za granicą poważnemu wypadkowi samochodowemu.Okazało się, że jego kręgosłup został złamany w kilku miejscach, a rdzeń kręgowy uszkodzony na odcinku szyjnym. W efekcie ma czterokończynowe porażenie. Jest więc całkowicie bezwładny i zdany na innych.
- Historia tego pacjenta jest bardzo smutna. Po wypadku trafiał do różnych ośrodków medycznych w Polsce. Ponieważ jest osobą całkowicie niepełnosprawną ruchowo - brak aktywności fizycznej powodował u niego bardzo ciężkie infekcje. Odkąd trafił do pleszewskiego szpitala, nasi lekarze robili i robią wszystko, by pan Adrian był w jak najlepszej formie. Zaangażowali się też osobiście w zbiórkę pieniędzy na zakup specjalistycznego sprzętu do bezdotykowej komunikacji i liczą, że społeczeństwo też pochyli się nad jego trudną sytuacją - tłumaczy Błażej Górczyński, prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego.
[ZT]5233[/ZT]
Pieczę nad Adrianem Sztukowskim sprawuje Oddział Chorób Wewnętrznych z pododdziałem Nefrologicznym i Reumatologicznym oraz szpitalna rehabilitacja. A lekarze i pozostały personel medyczny robią wszystko, by mu pomóc. Co istotne, mimo tak dramatycznej sytuacji, młody mężczyzna nie skarży się na swój los. I walczy każdego dnia o przetrwanie.
- Pacjent jest przewlekle leżący, porusza tylko gałkami ocznymi, ale rozmawia, jest w pełni świadomy i logiczny. Niestety, jest całkowicie sparaliżowany i przykuty do łóżka. Ale jest nadzieja, bo dzięki ciężkiej pracy naszego szpitalnego Oddziału Rehabilitacji Neurologicznej już możliwe jest sadzanie go na wózku inwalidzkim, a jeszcze kilka tygodni temu wydawało się to nieosiągalne -uzupełnia dr n. med. Krzysztof Cieszyński, szef Oddziału Chorób Wewnętrznych.
Mężczyzna jest w trudnej sytuacji, bo rodziny nie stać na prywatną rehabilitację i zapewnienie odpowiedniego sprzętu ułatwiającego mu codzienne funkcjonowanie.
- Zależy nam na zakupieniu sprzętu sterowanego ruchami gałek ocznych do obsługi komputera, żeby zwiększyć szanse tego młodego człowieka na w miarę normalne życie i rozwój. Dzięki temu będzie bardziej niezależny od innych i samodzielny. Potrzebna jest też intensywna rehabilitacja, która pozwoli na to, by pan Adrian mógł oderwać się od łóżka i poruszać na dostosowanym do jego potrzeb wózku - dodaje Katarzyna Idzik, lekarz specjalista chorób wewnętrznych.
I na ten cel została uruchomiona zbiórka charytatywna. Dla pana Adriana liczy się każda złotówka, która pozwoli mu w walce o zdrowie i powrót do społeczeństwa. A pieniądze można wpłacać na konto znajdujące się pod adresem : https://zrzutka.pl/59ertx#donators
[ZT]5256[/ZT]
[ZT]5249[/ZT]
[ZT]5247[/ZT]
[ZT]5256[/ZT]
[ZT]5233[/ZT]
0 0
Dobra inicjatywa lekarzy. Leczyłam się tam ostatnio, same pozytywne wrażenia! Pozdrawiam Pleszew!