Zamknij

Biżuteria zabrana pleszewiance w obozie koncentracyjnym wróci po 80 latach do jej córek. Niezwykła historia Janiny Włodarczyk

03:31, 20.11.2024 CON Aktualizacja: 00:59, 02.12.2024
Skomentuj Janina Włodarczyk. Źródło: Arolsen Archives Janina Włodarczyk. Źródło: Arolsen Archives

To niezwykła historia. Biżuteria zabrana pleszewiance Janinie Włodarczyk w niemieckim obozie koncentracyjnym, po prawie 80 latach, wróci do kraju, do jej odnalezionych w Polsce córek.

Ta historia zaczyna się 31 sierpnia 1944. Młoda mieszkanka ulicy Kaliskiej w Pleszewie zostaje aresztowana. Ma wówczas 19 lat. Prawdopodobnie ktoś z jej otoczenia (znany rodzinie - jak już wiemy) zawiadomił Niemców o tym, że dziewczyna źle wypowiedziała się o Adolfie Hitlerze.    

Wojna

Janina Włodarczyk zostaje umieszczona w kobiecym obozie koncentracyjnym Ravensbrück. Otrzymuje numer 33 653 i zalicza się ją do kategorii więźniów politycznych. 31 sierpnia 1944 roku trafia do obozu Neuengamme i otrzymuje nowy numer obozowy 4666. Pod koniec działań wojennych jest uratowana z obozu i pod egidą Międzynarodowego Czerwonego Krzyża przewieziona do Szwecji. 4 maja 1945 roku zarejestrował ją szwedzki  personel i skierował na leczenie. Po wszystkim pleszewianka wraca do Polski.

Po wojnie

Niemiecka machina terroru i zagłady funkcjonowała jak szwajcarski zegarek. Wszystkim więźniom zakładano teczki, opisywano i fotografowano zarekwirowane im cenne przedmioty (o ile oczywiście nie zostały one ukradzione przez nazistowskich funkcjonariuszy). Nie inaczej było z Janiną Włodarczyk.  

Wszystko jest do dziś przechowywane w archiwach i magazynach, jak  Arolsen Archives (Międzynarodowe Centrum Prześladowań Nazistowskich).  

Rok 2024

Tu na scenę wkracza Maciej Gaszek z Gostynia. Działa w grupie historycznej  Gaso Gostyń. Zajmuje się ona m.in. poszukiwaniem rodzin byłych niemieckich więźniów i procedurą zwrotu zarekwirowanych pamiątek. Dzieje się to w ramach kampanii „Stolen Memory – Skradziona pamięć”. O pomoc w sprawie Janiny poprosiła pana Macieja Małgorzata Przybyła z Arolsen Archives.

Na zdjęciach poniżej przedmioty zarekwirowane J. Włodarczyk przez Niemców. 

 

 

 

 

Pan Maciej zadzwonił kilka dni temu do redakcji Pleszew24.info. Chodziło, aby odnaleźć powojenne ślady pani Janiny, dotrzeć do potomków. Po kilku dniach już wszystko było wiadomo: z kim kobieta założyła rodzinę po wojnie, jakie z tego związku urodziły się dzieci i gdzie one mieszkają.

Maciej Gaszek skontaktował się z córkami pani Janiny (z męża Czyż) -  Emilią Leśniak i Haliną Grochowską. Były w szoku. Szczęśliwe i wzruszone. Złote kolczyki i pierścionek oraz komplet kluczy wrócą do nich po kilkudziesięciu latach od konfiskaty.

- Bardzo dziękuję panu za wysiłek włożony w odnalezienie mnie i mojej siostry, aby przekazać nam biżuterię, która do tej pory znajdowała się w obozie koncentracyjnym, gdzie mama tyle wycierpiała – zwróciła się do Macieja Gaszka Halina Grochowska.

Co dalej?

Teraz rozpocznie się procedura zwrotu własności Janiny Czyż z d. Włodarczyk.  Nie jest to droga skomplikowana, jednak trochę potrwa. Potrzebna jest wymiana określonej dokumentacji pomiędzy stronami.

-  Zawsze robimy to osobiście, spotykamy się z rodzinami i przekazujemy odzyskane pamiątki. Bardzo możliwe, że na spotkanie z córkami pani Janiny przyjedzie Małgorzata Przybyła z Arolsen Archives. To bardzo wzruszająca chwila także dla mnie, dla naszej grupy – mówi Maciej Gaszek.

Warto podkreślić, że działalność Macieja Gaszka jest całkowicie charytatywna. Nie pobiera on żadnych opłat ani prowizji.

- Robię to z potrzebny serca – mówi pan Maciej.

Historia Janiny Włodarczyk z Pleszewa

Janina Włodarczyk urodziła się 3 marca 1925 roku w Pleszewie. Zamieszkiwała w kamienicy przy ulicy Kaliskiej 20. W ostatnim dniu marca 1944 roku została umieszczona w kobiecym obozie koncentracyjnym Ravensbrück, gdzie otrzymała numer 33 653 i zostaje zaliczona do kategorii więźniów politycznych. 31 sierpnia 1944 roku przeniesiona została do Neuengamme i otrzymała nowy numer obozowy 4666. Pod koniec działań wojennych została uratowana z obozu i przewieziona do Szwecji. 4 maja 1945 roku została zarejestrowana przez Szwedów i skierowana na leczenie.

5 grudnia 1945 roku na pokładzie pasażerowca „Kastelholm“ opuściła Szwecję i powróciła do rodzinnego Pleszewa. W 1950 roku poślubiła Jana Czyża i zamieszkała wraz z mężem w Mysłowicach. Tam na świat przyszła ich córka Halina. W 1958 roku Janina i Jan Czyżowie przeprowadzili się do Zielonej Góry, po roku urodziła się druga córka Emilia. Obecnie obie córki, dziś  Emilia Leśniak i Halina Grochowska zamieszkują Zielonej Górze.

[ZT]8126[/ZT]

[ZT]8144[/ZT]

[ZT]8138[/ZT]

[ZT]8129[/ZT]

[ZT]8110[/ZT]

(CON)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%