Pleszewscy koszykarze zagwarantowali sobie już miejsce w etapie play-off; niezależnie od wyników obu spotkań, zakończą oni sezon na 4 miejscu. Jednak, za sprawą kontuzji które zaczęły nękać drużynę Alana Urbaniaka w 2. części sezonu, walka o awans do 1. ligi będzie niezwykle utrudniona. Do ostatniego meczu przeciwko WrapManii Oleśnica, Kosz Pleszew podchodził kadrą złożoną zaledwie z siedmiu zawodników. Obecnie, niedostępnych jest aż 4 koszykarzy z podstawowej piątki, którą pleszewska drużyna otwierała sezon. Oto przyczyny absencji zawodników:
Listę otwiera koszykarz, który w tym momencie nie zmaga się z problemami zdrowotnymi, lecz ze względu na osobiste zobowiązania, powróci on do drużyny dopiero w przyszłym sezonie. Środkowy Kosza Pleszew, notujący w tym sezonie średnio 16 punktów i 10 zbiórek na mecz, jest w trakcie przygotowań do egzaminu oficerskiego. Obowiązki z tym związane sprawiają, iż Sieradzki nie będzie mógł dokończyć sezonu. Jak powiedział sam zawodnik:
Trzymajcie kciuki, żeby w przyszłym sezonie w Pleszewie grał oficer służby więziennej. [...] Wierzę w to, że uda nam się spotkać już we wrześniu - zwrócił się do kibiców Filip
Wszyscy kibice z utęsknieniem czekają na powrót centra, bez którego gra pod koszem nie wygląda tak samo.
Kapitan Kosza Pleszew wypadł z gry w styczniu. Ciągnące się od dłuższego czasu problemy z kolanem, zmusiły rozgrywającego do przejścia operacji, która oznacza dla niego koniec sezonu. Spała przeszedł już zabieg rekonstrukcji uszkodzonej chrząstki stawowej kolana i obecnie jest w trakcie rehabilitacji. Point Guard w 14 spotkaniach tej odsłony rozgrywek 2LM, inkasował średnio 11 punktów i 5 asyst. Absencja Krzysztofa jest na boisku widoczna gołym okiem; bez filaru backcourtu, rozgrywanie piłki jest na znacznie niższym poziomie.
Amerykanin w marcu rozegrał zaledwie 1 z 4 możliwych spotkań. Wybiegł na parkiet tylko w meczu przeciwko Royal Polonii Leszno, gdzie mógł pochwalić się najwyższą zdobyczą punktową w tym sezonie, wynoszącą aż 27 punktów. Hicks obecnie zmaga się z urazem żeber, przez co nie jest on w stanie wybiegać na parkiet w każdym spotkaniu. Na ,,Trapezie” zaserwował on wielkie show, mimo wyraźnego dyskomfortu, spowodowanego kontuzją. Jego występy w najbliższych spotkaniach stoją więc pod znakiem zapytania. Warto tu dodać, iż w 3 ostatnich meczach bez Michaela Hicksa, pleszewianom udało się zwyciężyć tylko raz. ,,Money in the bank” notuje w tym sezonie średnio 15 punktów w spotkaniu.
Drugi z braci Spałów doznał urazu w meczu przeciwko Zielonej Górze. Kontuzja ręki, której nabawił się na początku spotkania sprawiła, iż rozgrywający był zmuszony do 2-tygodniowej pauzy. Na chwilę obecną nie wiadomo czy koszykarz, ze średnimi na poziomie 10/4/5 będzie gotowy do gry jeszcze w tym sezonie.
Faza play-off w 2 Lidze Mężczyzn jest dość skomplikowana. Pierwsza runda toczy się wśród 8 zespołów w każdej z grup, w systemie mecz i rewanż, a już kolejna runda to walka do dwóch wygranych spotkań z drużynami z innych grup. Na chwilę obecną, w pierwszej rundzie rozgrywek Kosz zagrałby ze Śląskiem Wrocław, natomiast gdyby ta przeszkoda została pokonana to pleszewscy koszykarze spotkają się z dużym prawdopodobieństwem z liderem grupy B czyli drużyną Żubrów Białystok.
- Play-off to jest to na co się czeka cały sezon. Dla nas to taka nagroda za trud całego sezonu. Przed nami trudne zadanie ponieważ mamy problemy kadrowe, ale będziemy jak zawsze walczyli z całych sił w każdym meczu - mówi Alan Urbaniak, trener zespołu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz