[FOTORELACJANOWA]1499[/FOTORELACJANOWA]
W rewanżu na Szkolnej 5, Kosz Pleszew nie był stawiany w roli faworyta. Wielu kibiców miało z tyłu głowy, że to spotkanie jest przede wszystkim okazją na podziękowanie zawodnikom za bardzo dobry sezon. Mimo to, gospodarze nie złożyli broni i zwieńczenie tej odsłony drugoligowych zmagań było znakomitym widowiskiem.
Gra Żubrów od początku opierała się na fizyczności i znakomitej technice - wiele z ich ataków było nie do zatrzymania. Kibice łapali się za głowę, patrząc na finezyjne sposoby gości na wrzucenie piłki do kosza. Na szczęście, mimo problemów w obronie, ofensywa Kosza działała bez zarzutu. Michael Hicks, z szelmowskim uśmiechem, trafiał regularnie ,,zza łuku”, mimo bliskiego, często podwajanego krycia.
Pierwsza kwarta, zakończona wynikiem 29-25 na korzyść gości, zapowiadała spotkanie o ofensywnym charakterze. Tak też się stało. W drugim segmencie meczu białostoczanie nadal czuli na plecach oddech gospodarzy, którzy nękali rywali celnymi trójkami. Widać było także żądzę zwycięstwa i zawziętość; pleszewianie mężnie walczyli o każdą ,,bezpańską” piłkę i nie poddawali się na tablicy. Dobrze zaprezentował się Patryk Cebulski, który przez cały mecz wykonywał świetną pracę, zarówno atakując kosz rywali, jak i grając ,,na desce”, mimo przewagi wzrostu zawodników z Białegostoku.
Po stronie przeciwników, Mateusz Itrich przeniósł świetną dyspozycję z pierwszego meczu, na spotkanie rewanżowe. Pleszewianie nie mieli sposobu na rosłego centra, który był jednym z najjaśniejszych punktów na boisku. Tylko podczas drugiej kwarty, zanotował on 10 punktów. Gdy zawyła syrena zapraszająca obie strony na przerwę, na tablicy widniał wynik 44-49 dla gości. W drugiej połowie, wszystko było więc możliwe.
W 3 kwarcie, kibice zobaczyli najlepszą odsłonę Pleszewa w tym dwumeczu. Podopieczni Alana Urbaniaka grali jak z nut, celnie rzucali za 3, sprytnie poruszali się w ,,pomalowanym” i dobrze ułożyli obronę. Podczas tych 10 minut, w ofensywie rozochocił się DeAnte Barnes, inkasując 8 punktów i wymuszając faule. Bardzo dobrze grał też Patryk Marek, notując 9 oczek i 2 przechwyty. Pleszewianie sukcesywnie zbliżali się do gości, aż doprowadzili do wyrównania. W serca kibiców napłynęła nadzieja na przedłużenie serii. Niestety, gdy gospodarze złapali rytm, Michael Hicks, wskutek nieodgwizdania faulu, wszedł w dyskusję z arbitrem i otrzymał przewinienie techniczne. Był to moment, który odwrócił losy pojedynku.
Wiatr przestał dmuchać w żagle i na ostatnią kwartę zabrakło już sił. W niej, goście zadali ostateczny cios, dziurawiąc obronę Pleszewa trójkami. W przeciągu paru minut, szansa na korzystny rezultat nieodwracalnie przepadła. Na parkiet wpuszczono młodzieżowców, gdyż mecz ,,zakończył się” na 5 minut do końcowej syreny. Chwile później, Żubry Białystok cieszyły się z awansu do kolejnej rundy. Dla Kosza Pleszew, sezon 2024/2025 dobiegł końca.
Porażka w tak ważnym meczu zawsze boli. Jednak, przegrać z taką drużyną - to nie wstyd. Przez 3 kwarty, mimo braku rotacji, grać z nimi jak równy z równym? To powód do dumy. Drużyna dała z siebie wszystko.
Za ten dwumecz, szczególne brawa wędrują w stronę Patryka Cebulskiego. Mimo arcytrudnych matchupów, zaliczył świetne występy, pokazał serce do gry i godnie zastąpił wielkiego nieobecnego - Filipa Sieradzkiego.
Natomiast Żubry Białystok, to drużyna kompletna, gotowa do gry w 1. lidze. Groźni na każdym polu, są jednymi z najpoważniejszych kandydatów do awansu.
Kosz Pleszew kończy sezon 2024/25 na drugiej rundzie play-off. Mimo tego, że marzenie na ten rok - awans do 1. ligi - nie zostało zrealizowane, nie można mówić o tym sezonie w kategoriach porażki. Na wielu polach, były to rozgrywki przełomowe. Może to napawać ostrożnym optymizmem na następne lata. Jednak, kto wie, jak wyglądałaby ta kampania, gdyby skład był kompletny? Teraz, możemy już tylko gdybać. Rozpoczyna się odliczanie do sezonu 2025/26. Wtedy, zaczynamy od nowa.
Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew - Żubry Chorten Białystok 87:102 (24:29, 19:20, 25:24, 18:29)
Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew:
Patryk Cebulski - 19,
Michael Hicks - 17,
Patryk Marek - 17,
Bartosz Perz - 12,
De Ante Barnes - 11,
Eryk Adamiec - 5,
Julian Kuczyński - 4,
Dawid Semczyszyn - 2.
Ponadto grali Patryk Kaczmarek i Adam Koza.
Żubry Białystok:
Mateusz Itrich - 20,
Cezary Karpik - 19,
Marcel Kapuściński - 17,
Adam Skiba - 15,
Bartosz Proczek - 15,
Krystian Tyszka - 11,
Szymon Ćwikliński - 3,
Maciej Bębeniec - 2.
Ponad to grali Igor Lewandowski i Paweł Trypus.
[ZT]10648[/ZT]
[ZT]10803[/ZT]
[ZT]10844[/ZT]
[ZT]10838[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Czytelnik alarmuje! Niebezpieczne przejście, może dojść
Ten kraj jest chory. Bezpieczeństwo człowieka jest mniej ważne niż jakieś tam drzewa, które trzeba opiniować z RDOŚ z Paznania. I ta opinia pewnie byłaby negatywna co do wycinki. Stwierdzenie faktu przez dyrektora, że jest to przejście widoczne, a opinia ludzi korzystających z tego przejścia czy też drogi że jest niewidoczne jest oczywiście nieistotne dla ZDP. Jak coś się złego wydarzy, to oczywiście drzewa zostaną wycięte. Smutne to, ale to jest POLSKA!!!
Adamus
15:39, 2025-11-14
Zapłacimy więcej za śmieci i w podatkach. Podwyżki
CSM - zgoda, wszystko drożeje, ale jakimś cudem Pleszew stać na bezsensowne wydatki generujące ogromne koszty. Cały ten LAB i zaraz znowu wywalenie kasy na muzeum w Rynku, to przecież będą ogromne straty każdego roku. Co do śmieci, to w Kaliszu też jest taniej i do tego pojemniki nie są zabunkrowane tylko ogólnodostępne. Jeszcze pytanko, jak to się stało, że straż miejska zniknęła z posterunku na Polnej?
PPL 007
12:19, 2025-11-14
Rozpoczęły się prace porządkowe na ulicy Krzyżowej
Następny bubel generujący wyłącznie straty. Potrzebowaliście hotelu? Trzeba było tu na rogu Kaliska/Rynek zrobić 5 pokoi hotelowych i niewielką galerię Bogusza, a nie buble na Ogrodowej i teraz tu. Każda kolejna decyzja pogrąża.
Pleszewianin
10:34, 2025-11-14
Zapłacimy więcej za śmieci i w podatkach. Podwyżki
Ciąg dalszy... Jeśli chodzi o "gospodarkę odpadami" w naszym mieście to to lepiej nie mówić o żadnej "gospodarce" bo to pasuje jak pięść do nosa. Na razie to jest pobieranie opłat za wywóz śmieci. Selekcja należy do mieszkańców czyli to oni faktycznie gospodarują odpadami. Przykład: wywóz gabarytów. W Jarocinie odbiór na telefoniczne zgłoszenie spod posesji, W Ostrowie Wlkp. wg harmonogramu miesięcznego odbiór z ulicy. U nas? Swoim środkiem transportu, na własny koszt, trzeba zawieźć na PSZOK. A opłaty w w/w miastach porównywalne. To mieszkańcy są dla PSZOK czy PSZOK dla mieszkańców?
CSM
10:30, 2025-11-14