Zamknij
UWAGA!

Dodaj komentarz

Emocje do ostatnich sekund. Serce zostawione na parkiecie [zdjęcia]

ALEX 10:12, 30.09.2025 Aktualizacja: 13:47, 30.09.2025
Skomentuj Fot.: Alex Makowiecki/Pleszew24.info Fot.: Alex Makowiecki/Pleszew24.info

Po zeszłotygodniowym zwycięstwie nad Smykiem Prudnik, które miało słodko-gorzki smak, Kosz Pleszew na wyjeździe zmierzył się z drużyną Maximus Kąty Wrocławskie. Ekipa z Dolnego Śląska do meczu podchodziła w dobrych nastrojach - w poprzedniej kolejce (która przypadła na 20-stą rocznicę klubu) wysoko pokonali Sudety Jelenia Góra.

[FOTORELACJANOWA]1622[/FOTORELACJANOWA]

W pleszewskiej drużynie, sytuacja wyglądała nieco gorzej - kadrę dotknęły problemy zdrowotne. Poważnej kontuzji w starciu ze smykiem doznał Kamil Nawrot. Zerwane ścięgno Achillesa wykluczyło centra z całego sezonu. Przez niewielkie urazy, do Kątów Wrocławskich nie wybrali się również Nicolas Wrona i Aleksander Smektała. Było więc pewnie, że starcie z Maximusem nie będzie należało do najprzyjemniejszych. 

Otwarcie spotkania ułożyło się jednak doskonale dla pleszewian. Zaproponowana przez sztab szkoleniowy obrona strefowa przyniosła świetne efekty, w ofensywie nie brakowało energii i skuteczności. Pleszewianom szybko udało się wyjść na 12-punktowe prowadzenie i nie zanosiło się, aby na drodze do zwycięstwa zaistniały jakiekolwiek przeszkody. Niestety, inne plany miał środkowy Kątów Wrocławskich, Mateusz Groń. Szybko wrzucił gościom 10 punktów i znacznie zmniejszył przewagę Pleszewa. Podczas tych kilku minut, doskonale widoczny był najsłabszy element gry Kosza, czyli obrona w ,,pomalowanym”. Młody podkoszowy, Aleksandar Nikolić, miał wiele problemów z kryciem centra rywali. Brakowało mu dokładności i boiskowego ,,ogrania”. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 12-16 na korzyść Pleszewa.

Druga część widowiska była z kolei ,,popisem” nieskuteczności drużyny gości. W 10 minut, Koszowi udało się rzucić zaledwie 9 punktów. Można było odnieść wrażenie, że pleszewscy koszykarze stracili wolę walki. Moment słabości wykorzystali goście, wysuwając się na prowadzenie. Na szczęście, defensywa Kosza nadal funkcjonowała na przyzwoitym poziomie - Maximus wyszedł więc na na zaledwie 4-punktowe prowadzenie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 29-25 dla gospodarzy.

Trzecia kwarta w wykonaniu Kosza Pleszew wyglądała już znacznie lepiej; ofensywa stała się wyraźnie skuteczniejsza i goście przejęli inicjatywę w meczu. Duża w tym zasługa Macieja Rostalskiego. Weteran na swoje konto zapisał aż 11 ,,oczek”. Szczególnie godne pochwały były 2 z rzędu akcje ,,and-one”, w samej końcówce trzeciej kwarty. W finałowy segment meczu Kosz Pleszew wszedł z 3-punktową zaliczką (48-51).

Czwartą kwartę można określić jednym słowem - sprawdzian charakteru. Obie drużyny szły łeb w łeb, nie mogąc przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Gdy Kąty Wrocławskie wykreowały sobie 5-cio punktową przewagę i wygrana była w zasięgu ręki, faul techniczny Normana Zubera, rozgrywającego gospodarzy, pozwolił Koszowi odrobić straty. Jednak w końcówce, kluczowy do sukcesu okazał się Patryk Marek. Przechwyt i skuteczna akcja z kontry, zbiórka i świetna asysta oraz dwa celne osobiste na 19 sekund do końca (przed rzutami rezultat wynosił 67-67) - trzy posiadania w samej końcówce sprawiły, że to Kosz Pleszew mógł się cieszyć z wygranej po końcowej syrenie.

Starcie w Kątach Wrocławskich było niezwykle emocjonujące. Kosz Pleszew przez 40 minut spotkania zaliczał wzloty i upadki, a końcówka meczu mogła przyprawić fanów o palpitacje serce. Mimo wielu niedociągnięć, drużynie Alana Urbaniaka nie można odmówić jednego - kiedy to się najbardziej liczyło, pokazali wolę walki. Po dwóch spotkaniach, Kosz Pleszew może cieszyć się kompletem punktów. Już w najbliższą sobotę, 4 października, inauguracja sezonu na Szkolnej 5. W pierwszym domowym spotkaniu, pleszewska drużyna podejmie Eneę Basket Poznań, a początek meczu o godzinie 17:00.

Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie - Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew 67:70 (12:16, 17:9, 19:26, 19:19)

Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie:

Mateusz Groń - 16,

Hubert Kruszczyński - 12,

Jan Fedorski - 10,

Norman Zuber - 9,

Piotr Górecki - 8,

Mateusz Kaźmierczak - 5,

Kacper Burakiewicz - 4,

Aleksander Lentka - 3.

Ponad to grali: Paweł Gałczyński, Mateusz Kasiński,

Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew:

Patryk Marek - 17,

Maciej Rostalski - 15,

Mikołaj Spała - 13,

Marcin Termena - 11,

Aleksandar Nikolić - 11.

Antoni Waniak - 3,

Ponad to grał Patryk Cebulski.

[ZT]13602[/ZT]

[ZT]13593[/ZT]

[ZT]13588[/ZT]

[ZT]13582[/ZT]

[ZT]13571[/ZT]

[ZT]13570[/ZT]

 

(ALEX)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Wielkopolska mówi stop umowie z MERCOSUR!

Tak - brawo! Mercosur jest tylko na rączkę niemcom. Mają na celu sprzedaż swoich ciągników i sprzętu rolniczego + dalszy rozwój nawozów z BASFa. Polsce ta umowa nic nie daje a wręcz przeciwnie. Dla naszego rodzimego rolnictwa jest to kij w szprychy. Dla społeczeństwa owoce i warzywa przesycone środkami chemicznymi, których w Europie używać zakazano. Obudźmy się, gdzie my żyjemy?

Robert

15:21, 2025-09-30

Idą wilki? Strach padł na mieszkańców

Oczywiście, że to nie są wilki. Wilki mają dłuższe nogi i wąski tułów oraz dłuższy pysk.

Wujek dziadek

18:23, 2025-09-29

Rusza system kaucyjny w Polsce. Butelki i puszki

Ja też czekam na ruch ze strony naszej władzy. 50 groszy piechotą nie chodzi więc zakładam, że plastikowych śmieci będzie o jakieś 80% mniej do odbioru, co w takim razie ze stawką za odbiór śmieci? W moim przypadku, to jakieś 4 do 5 worków samych butelek. Druga sprawa, to kiedy w końcu przestaną być pobierane pieniądze za wywożenie popiołu od osób, które nie mają pieca na węgiel?

PPL 007

17:35, 2025-09-29

Rusza system kaucyjny w Polsce. Butelki i puszki

Utrudniania życia obywatelom ciąg dalszy. Śmialiśmy się z Chińczyków, że pracują za miskę ryżu. Teraz nas samych zrobili darmowymi pracownikami PSZOKów - to my musimy oczyścić, sortować, wynosić a teraz jeszcze składować i pilnować, żeby się przypadkiem nie zagniotło albo naklejki się nie oderwały bo z kaucji nici. I jeszcze za to płacimy (i to coraz więcej). Jak pokazują dane z innych krajów systemy kaucyjne znacząco obniżają ilość lokalnych odpadów komunalnych. Stąd pytanie do władz - od kiedy możemy się spodziewać obniżenia opłat za wywóz śmieci w Pleszewie?

Piotr

15:39, 2025-09-29

0%