Ciemność sprzyjała… do czasu. Nocne łowy zakończone w kajdankach

Policjanci z Pleszewa zatrzymali 28-letniego mieszkańca gminy Pleszew, który usłyszał zarzuty kradzieży roweru elektrycznego oraz włamania do chłodziarki z napojami.

Straty wyceniono na łączną kwotę 7 tysięcy złotych. Mężczyźnie grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Do pierwszego zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 sierpnia br. przy lokalu gastronomicznym przy ul. Armii Poznań w Pleszewie. Sprawca wyłamał kłódkę zabezpieczającą roletę chłodziarki, a następnie ukradł kilkanaście sztuk napojów. Właściciel oszacował straty na 5 tysięcy złotych. Zawiadomienie o włamaniu wpłynęło do Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie w godzinach porannych 2 sierpnia.

Jak się okazało, tej samej nocy doszło również do kradzieży roweru elektrycznego sprzed jednego z bloków na os. Mieszka I. Jednoślad był przypięty do stojaka, jednak nie stanowiło to przeszkody dla sprawcy.

- Dzięki skutecznej pracy operacyjnej funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego udało się szybko ustalić i zatrzymać sprawcę obu przestępstw. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec gminy Pleszew, znany już wcześniej policjantom z podobnych czynów - mówi asp. szt. Monika Lis-Rybarczyk z KPP w Pleszewie.

Podczas czynności dochodzeniowo-śledczych policjanci odzyskali skradziony rower, który sprawca ukrył… na polu kukurydzy. Jednoślad wrócił już do właściciela.

Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz kradzieży mienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

[ZT]12622[/ZT]

[ZT]12660[/ZT]

[ZT]12654[/ZT]

[ZT]12652[/ZT]

[ZT]12647[/ZT]

[ZT]12642[/ZT]