W budynku jednorodzinnym doszło do zapalenia się sadzy w kominie. Na szczęście szybka reakcja strażaków zapobiegła większemu pożarowi. Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane OSP z Bronowa, OSP z Sowiny Błotnej oraz podnośnik z JRG w Pleszewie.
- Strażacy wygasili palenisko, przystąpili do wyczyszczenia przewodu kominowego. Następnie kamerą termowizyjną oraz detektorem wielogazowym sprawdzono przewód kominowy i pomieszczenia czy nie znajdują się w nich zarzewia pożaru - informuje portal Pleszew24.info mł. kpt Artur Burchacki z KP PSP w Pleszewie.
Głośny szum i 1000 stopni
- Pożarowi sadzy towarzyszy bardzo głośny szum. Przeważnie z komina wydobywają się również strzelające iskrami płomienie ognia oraz pojawia się ciemny dym - mówi jeden z pleszewskich strażaków biorących często udział podobnych akcjach ratunkowych.
Do tego dochodzi bardzo wysoka temperatura, przekraczająca 1000 stopni Celsjusza! To może doprowadzić do rozszczelnienia komina. Wówczas łatwo o zajęcie ogniem elementów konstrukcji budynku, dachu.
Do palącego się komina nie wolno wlewać wody, gdyż może to doprowadzić do jego rozerwania i rozprzestrzenienia się pożaru na cały budynek. Gdy dojdzie do zajęcia się sadzy, nie należy czekać, ale niezwłocznie powiadomić straż pożarną. W międzyczasie warto spróbować wygasić ogień w urządzeniu grzewczym, zamknąć dopływ powietrza do komina od dołu i (o ile to możliwe) od góry
Czyszczenie komina powinno być wykonywane regularnie, przynajmniej cztery razy w roku. To wymóg, który na właścicielach domów jednorodzinnych kładzie rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Natomiast obowiązkową kontrolę przewodów wentylacyjnych, dymowych i spalinowych należy przeprowadzać przynajmniej raz w roku. W przeciwnym razie mandat może wynieść nawet do 500 zł, co jest żadną kwotą w perspektywie utraty całego dobytku, a w skrajnych przypadkach - życia.
Nawet regularne czyszczenie komina może nas nie uchronić przed pożarem sadzy w sytuacji, gdy spalane są w piecu odpady. Wykorzystywanie w piecu mokrego drewna, płyt wiórowych, śmieci i odpadów komunalnych oraz elementów z tworzywa sztucznego i gumy skutkuje odkładaniem się wewnątrz przewodu kominowego osadów, czyli sadzy - pozostałości z niepełnego spalania. W wyniku ich nagromadzenia może dojść do pożaru w kominie. Pamiętajmy również, że osad pochodzący ze złego opalania jest trudny do usunięcia. W miarę czasu może się okazać, że jedynym sposobem na dalsze bezpieczne korzystanie z instalacji grzewczej jest wymiana komina.
[ZT]8959[/ZT]
[ZT]8900[/ZT]
[ZT]8916[/ZT]
[ZT]8957[/ZT]
[ZT]8958[/ZT]
[ZT]8955[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz