Zamknij
UWAGA!

Dodaj komentarz

Czerwony pojemnik przy grobie? Nie każdy wie, po co go postawiono

Źródło: Radio ZET / gazeta.pl 13:00, 21.10.2025 Aktualizacja: 13:40, 22.10.2025
Skomentuj Fot. ddwloclawek.pl / siecportali.pl Fot. ddwloclawek.pl / siecportali.pl

Na polskich cmentarzach pojawiły się nowe pojemniki. Nie są ozdobą ani przypadkowym elementem – to część nowych zasad dotyczących segregacji odpadów. Wyrzucenie do nich niewłaściwych śmieci może kosztować nawet 500 zł.

Przed zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych na wielu cmentarzach w Polsce można zauważyć nowe, czerwone pojemniki. Nie służą na znicze czy kwiaty, lecz na zużyte baterie i małe elementy elektryczne z popularnych zniczy LED.

To efekt coraz większej liczby elektrycznych lampek, które po wyczerpaniu baterii trafiały do zwykłych pojemników. Czerwone kontenery mają pomóc w bezpiecznym zbieraniu tych odpadów, a następnie odpowiedniej utylizacji.

Co wrzucać, a czego nie?

Czerwone pojemniki przeznaczone są wyłącznie dla baterii, diod i drobnych części elektrycznych. Nie należy umieszczać w nich szkła, plastiku ani bioodpadów.

Na wielu cmentarzach można znaleźć też pełen zestaw kolorowych koszy, które pomagają w segregacji:

  • niebieski – papier,
  • żółty – plastik i metal,
  • zielony – szkło,
  • brązowy – odpady organiczne,
  • czarny – zmieszane,
  • czerwony – baterie i elektroodpady.

To rozwiązanie, które wprowadza większy porządek i ułatwia odwiedzającym właściwą segregację.

Mały gest, duży efekt

Dlaczego to takie ważne? Baterie zawierają metale ciężkie i toksyczne substancje, które po wyrzuceniu do zwykłego kosza mogą zanieczyścić glebę i wodę. Odpowiednia segregacja umożliwia odzysk surowców i ogranicza negatywny wpływ na środowisko.

Eksperci podkreślają, że nawet jeden pojemnik zebranych baterii to setki małych źródeł potencjalnego skażenia, które dzięki recyklingowi nie trafią do gleby.

500 zł mandatu za wyrzucenie elektrośmieci do zwykłego kosza

Zgodnie z przepisami wyrzucanie elektroodpadów, w tym baterii, do pojemników na odpady komunalne jest niezgodne z prawem. Za takie działanie można otrzymać mandat w wysokości do 500 zł.

Dlatego warto zapamiętać prostą zasadę: czerwony pojemnik na cmentarzu to nie ozdoba – to sposób na ochronę środowiska i uniknięcie kary.

(Źródło: Radio ZET / gazeta.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Ciężarówka wjechała w osobówkę pod Pleszewem

Jazda "na zderzak" i oto wyniki. Jednak to coraz częściej dotyczy kierowców zawodowych. Policja zbyt pobłażliwie traktuje temat jazdy na zderzak a to jest główna przyczyna kolizji i wypadków + oczywiście prędkość.

Robert

13:43, 2025-10-20

Morderstwo w powiecie pleszewskim

Wg. portalu niezależna.pl miesięczny koszt utrzymania więźnia w 2024 r wynosił około 6500 zł. Jeśli ta Pani okaże się sprawcą i dostała by 25 lat do odsiadki to koszt który poniesiemy jako podatnicy wyniesie prawie 2 mln złotych + koszty sądowe, prokuratorskie, policyjne. WNIOSEK : może warto by konfiskować majątki sprawców by pokryć koszty ich odsiadki,dlaczego wszyscy mamy za ich winy płacić ?

PPL / PL - KOD 590

10:21, 2025-10-20

Po co budować statki skoro nie pociąga nas bezkres

Polska - 36 mln ludzi. Afryka ponad 1,5 miliarda ludzi, do tego setki milionów w innych krajach np. islamskich. Musimy przyjąć wszystkich, żeby być prawdziwymi chrześcijanami czy wystarczy tylko połowę? Słowo "misyjny" zawsze oznaczało, że jedziemy TAM i TAM NA MIEJSCU zakładamy misje, w których pomagamy i uczymy o Bogu, a nie, że ściągamy wszystkich tutaj, bierzemy do domów, rozdajemy co mamy i próbujemy czegokolwiek nauczyć... Pytanie, po co budować statki... ano niektórzy budują je do przewożenia nielegalnych hord do Polski...

Piotr

17:16, 2025-10-19

Ksiądz Guziałek z Pleszewa rusza z pomocą rolnikom

To jest właśnie dobry przykład działania dla dobra lokalnej społeczności. Ksiądz Guziałek już samym pomysłem zrobił wielką rzecz - pokazał, że coś pożytecznego można i że trzeba robić. Ale trzeba też myśleć w większej skali. Oczywiście, w dzisiejszych czasach rolnicy dostają alergii na hasło w rodzaju "spółdzielnia" jednak coś podobnego trzeba organizować. Historia lubi się powtarzać - nadchodzą czasy podobne do okresu zaborów. Przetrwaliśmy bo zaczęliśmy działać wspólnie, w Wielkopolsce mamy na to sporo przykładów. To trzeba zrobić i dzisiaj, inaczej UE z MERCOSURem wymaże nasze rolnictwo i ludzi którzy z niego żyją.

Piotr

20:07, 2025-10-17

0%