Autentyczne łzy wzruszenia mieszały się z ekstazą. Pod sceną tysiące fanów. To była muzyczna uczta, choć podano "Dżem". Tym samym sobotni koncert zgromadził co najmniej trzy pokolenia Wielkopolan na gostyńskim kartodromie. Na okolicznych parkingach nie brakowało samochodów z rejestracją "PPL".

[FOTORELACJA]784[/FOTORELACJA]

Sobotnia pogoda nie zrobiła przykrych niespodzianek tysiącom osób przybyłym na obchody Dni Gostynia. Drugi dzień święta miasta przyniósł emocje, które chyba udzieliły się każdemu. Gdy ok. 20:30 na scenę wyszedł zespół Dżem z Sebastianem Riedlem w roli nowego wokalisty, bicie tysięcy serc na widowni omal zagłuszyło perkusję Zbigniewa Szczerbińskiego. 

Przy mikrofonie pojawił się Sebastian Riedel. Syn pierwszego wokalisty Dżemu, Ryszarda Riedla. Ogłosił on swoje oficjalne dołączenie do zespołu 10 stycznia 2024. Gostyń stał się więc areną historycznych wydarzeń dla polskiej muzyki rockowej. Był to pierwszy koncert Dżemu z Sebastianem na tej ziemi. Zespół zaczął od kawałka "Jesiony”. Łezka zakręciła się w oku każdego fana, a serca zabiły szybciej. Co większy twardziel ukradkiem ocierał niby to spoconą twarz pod oczami i uspokajał drżenie głębokim wdechem powietrza. Przecież "W życiu piękne są tylko chwile”, prawda? 

Zapytaliśmy po koncercie kilku fanów, o to czym był dla nich ten koncert: 

- To bardzo duże emocje. Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Syn Ryśka, zastępuje ojca… to była dla nas niespodzianka.” – mówi fan z Gizałek, a jego żona zaraz dodaje - „Jestem rozgrzana jak piec!” – na co mąż odpowiada – „No cóż, a ja czerwony jak cegła”. 

 
- Wspaniały! Cudowny koncert! Niech żyje Dżem! – wznosi okrzyk fan z Leszna – „Twórczość Ryśka znam i wielbię od dekad. Mam 70 lat. Zespołowi jestem wierny od jego początków. Nie spodziewałem, że zobaczę jego syna ze składem zespołu.” – nagle do rozmowy włącza się córka - Pan wczoraj ze mną rozmawiał i ja Panu obiecałam, że w sobotę przywiozę tatę. Prawdziwego fana Dżemu - dodała. 

 
- Przyjechaliśmy z kolegą z Jarocina. Tam Dżem jest znany z powodu festiwalu. My tej muzyki słuchamy jakoś od 3 lat . To wszystko jest ogromnie emocjonalne – mówi młody chłopak.

Po koncercie Dżemu nastroje totalnie się zmieniły. Na scenie pojawiła się formacja NEODYM. Patrycja, założycielka i liderka zespołu to wulkan energii. Kosmiczne stroje, krzykliwy makijaż i niezwykły głos w połączeniu z elektroniczną muzyką poruszył do tańca. 

Drugi dzień obchodów Dni Gostynia zakończyła dyskoteka prowadzona przez FAT BEAT DJ’s TEAM. 

O podsumowanie święta miasta poprosiliśmy dyrektora GOK HUTNIK, Tomasza Bartona: 

- Dziękujemy wszystkim za przybycie i wspólną, świetną zabawę. To nasza widownia jest współautorem tego sukcesu. Jeżeli chodzi o zespoły, to Dżem był zaklepany już jesienią 2023. Można sobie wyobrazić nasze emocje, gdy zmieniał się wokalista w styczniu 2024 i nie było wiadomo jeszcze, kto nim zostanie. Cieszymy się też bardzo z przyjazdu Peji i Kubańczyka. Udało nam się stworzyć w końcu chyba dobrą ofertę dla młodszej widowni. Patrycja Neodym natomiast może nie jest szeroko znana u nas, ale wierzę, że jej elektroniczna muzyka porwie publiczność. Ubolewamy wyłącznie nad kapryśną, piątkową pogodą. Mimo to wszystko udało się i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jak bardzo. Dziękuję - mówił Tomasz Barton.