Unieważnienie kredytu frankowego po rozwodzie oczywiście jest możliwe. Takie sprawy są bardzo częste. Nie ma się co dziwić. Umowy zazwyczaj zawierane były na co najmniej 20 – 30 lat. W tym czasie doszło do rozpadu niejednego małżeństwa. Kredyty frankowe najczęściej zawierane były przez młode małżeństwa w latach 2000-2010.
Świeżo upieczeni małżonkowie kierowali swoje kroki do banku w celu otrzymania kredytu na zakup pierwszej wspólnej nieruchomości. Wtedy okazywało się, że niestety nie mają zdolności kredytowej na kredyt w złotówkach, ale za to mają zdolność na swoje wymarzone mieszkanie we frankach szwajcarskich.
Bank zapewniał, że frank szwajcarski to najbezpieczniejsza waluta świata, kurs waluty jest stabilny, a tak naprawdę kredyt wypłacany i spłacany jest w polskich złotych.
Małżonkowie zaciągali więc kredyt frankowy, kupowali pierwsze mieszkanie lub budowali swój pierwszy dom i spłacali go wspólnie. Lata mijały, ale zadłużenie z tytułu kredytu wcale nie malało. W międzyczasie pojawiały się inne problemy i dochodziło do rozpadu małżeństwa.
Należy pamiętać, że rozwód nie zmienia nic w zakresie odpowiedzialności współkredytobiorców za kredyt frankowy. Byli małżonkowie nadal są dłużnikami banku. Odpowiadają za dług solidarnie.
Jeżeli pojawi się zadłużenie, bank może pozwać zarówno jednego eksmałżonka, jak i obu eksmałżonków łącznie. Jeżeli jeden eksmałżonek po rozwodzie spłaci kredyt, może zwrócić się do drugiego eksmałżonka o zwrot połowy tej spłaty.
Nawet podział majątku po rozwodzie nie zmienia zasad odpowiedzialności za zaciągnięty kredyt frankowy. Podział majątku dotyczy wyłącznie aktywów, a nie pasywów. Kredyt frankowy zaliczamy do pasywów. Dług nadal spoczywa na obojgu małżonkach.
Jak widać, ani rozwód ani podział majątku wspólnego nie rozwiązuje problemu związanego z kredytem frankowym.
Aby zwolnić eksmałżonka z długu, należy podpisać aneks do umowy kredytowej i bank musi wydać zgodę na zmianę dłużnika. Bez zgody banku nie ma na to szans i wówczas pozostaje eksmałżonkom jedynie nieformalne porozumienie.
Banki niechętnie ograniczają liczbę współkredytobiorców. W razie braku wypłacalności jednego z małżonków, tracą wówczas potencjalną możliwość odzyskania długu od drugiego małżonka. Poza tym, na nowo muszą zbadać zdolność kredytową i często okazuje się, że takiej zdolności brak.
Co z takim kredytem frankowym mają zrobić eksmałżonkowie po rozwodzie?
W modelowym przykładzie, eksmałżonkowie współdziałają w sporze z bankiem i razem pozywają bank o ustalenie nieważności umowy frankowej oraz o zapłatę.
Co zrobić, gdy eksmałżonek nie chce pozywać banku?
Wszystko zależy od okoliczności danego przypadku. Możliwe jest pozbycie się długu w CHF bez zgody współmałżonka.
Jeżeli żądamy ustalenia nieważności umowy frankowej w sentencji wyroku, wówczas co do zasady z takim żądaniem powinni wystąpić wszyscy kredytobiorcy. Mamy bowiem do czynienia z tzw. współuczestnictwem koniecznym. Wyrok musi dotyczyć wszystkich kredytobiorców w takim samym zakresie. Umowa nie może być ważna wobec jednego z małżonków, a wobec drugiego nie. Żądanie ustalenia nieważności umowy frankowej w sentencji wyroku jest potrzebne, aby definitywnie móc zakończyć spór z bankiem oraz po to, by wykreślić hipotekę.
Kiedy małżonek może samodzielnie wystąpić z roszczeniem o ustalenie nieważności umowy frankowej?
Tylko w sytuacji, gdy oficjalnie przejął dług drugiego małżonka, za zgodą banku i podpisał w tym celu aneks do umowy kredytu w CHF. Ale nawet wówczas sąd może stwierdzić, że uczestnictwo drugiego małżonka w procesie jest konieczne i wezwie go do udziału w nim.
Aby nie narażać się na oddalenie powództwa ze względu na brak współpracy ze strony eksmałżonka, wniesiemy wyłącznie pozew o zapłatę.
Nie będziemy zatem żądać ustalenia nieważności umowy w sentencji wyroku, a jedynie zapłaty określonej kwoty lub kwot. Z powództwem o zapłatę możemy wystąpić samodzielnie, bez zgody drugiego eksmałżonka. Co do zasady będziemy dochodzić zwrotu połowy wpłaconych przed rozwodem rat (jeśli w małżeństwie panował ustrój wspólności majątkowej), a po ustaniu małżeństwa – zwrotu wszystkich wpłaconych przez siebie kwot.
Wówczas też pozbędziemy się kredytu we frankach.
Potrzebujesz pomocy? Adwokat Grzegorz Mania, tel. 515-250-822. E-mail: [email protected].
0 0
Kredyt frankowy – oferuję skuteczną i profesjonalną pomoc w unieważnieniu lub odfrankowieniu kredytu.
Bezpłatna weryfikacja.
Email: [email protected]
Tel.: 697863971