[FOTORELACJANOWA]1585[/FOTORELACJANOWA]
Każdy dzień przynosił nowe wyzwania i atrakcje: zajęcia sportowe, warsztaty artystyczne, zabawy ruchowe, zwiedzanie bunkra oraz muzeum motoryzacji, a także zajęcia konne. Nie zabrakło też wspólnej dyskoteki, wieczornego spaceru oraz – ku ogromnej radości dzieci – wyjątkowej „nocki” z karaoke i filmowym wieczorem, zorganizowanej przez państwa Sokalskich.
Nad bezpieczeństwem i dobrą zabawą dzieci z troską czuwali nauczyciele i opiekunowie: Monika Szablewska, Agata Olejniczak, Katarzyna Burchacka, Monika Rybarczyk, Sylwia Sawada, Adam Kaźmierski, Ola Kaźmierska, Agnieszka Roszak, Aneta Orlicka, Magdalena Frątczak, Katarzyna Czajczyńska oraz Agnieszka Tyburska. Nocną opiekę zapewnili: Monika Reślinska, Ewa Tłomakowska, Anita Czerniejewska i Rafał Matyiński – cierpliwi i pełni pogody ducha.
W kuchni również działy się prawdziwe cuda – dzięki zaangażowaniu niezastąpionych mam i babć: Elżbiety Raczyk, Marii Krzyżaniak, Ilony Śpiewak, Anny Czerniejewskiej, Danuty Zięby, Ewy i Barbary Tłomakowskich, nikt nie odczuwał głodu. Dzieci miały też zapewnione pyszne przekąski: słodycze i owoce (ufundowane przez Paulinę Krzyżaniak i Monikę Reślińską), domowe ciasta od Klaudii Piaseckiej, a także lody i popcorn od Aleksandry Sokalskiej. Prawdziwą gratką była również pizza, którą zasponsorowali państwo Tyburscy i Sokalscy. Przepyszne konfitury domowej roboty przekazała Joanna Matyińska, a świeże jajka dostarczyła Monika Szablewska.
Podziękowania należą się także Dyrekcji ZSP w Choczu za udostępnienie materacy oraz Dawidowi Woladańskiemu i Dawidowi Skałeckiemu za pomoc w transporcie. Piekarnia Vogt z Chocza zadbała o pyszne pieczywo, a państwo Siereccy przeprowadzili pasjonującą lekcję o motoryzacji. Dzieci mogły również uczyć się jazdy konnej dzięki Julce Potasiak oraz korzystać z dmuchanego zamku udostępnionego przez państwa Latosińskich.
W przygotowania zaangażowali się również: Olga Kasprzyk, Monika Śpiewak, Artur i Stanisław Tłomakowscy i Michał Wardęcki – ich pomoc była nieoceniona.
- Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w całe przedsięwzięcie - mówi Ewa Wojciechowska
Uroczyste zakończenie półkolonii uświetniła obecność pani burmistrz Magdaleny Marciniak oraz przewodniczącej Rady Miejskiej Arlety Ogrodowicz, które obdarowały dzieci słodyczami i odblaskowymi opaskami. W wydarzeniu uczestniczył także sołtys Artur Grabowski, a także licznie przybyli rodzice i dziadkowie.
Najmocniej dziękuję dzieciom – za uśmiech, energię i codzienną obecność! Cieszę się, że w naszej małej miejscowości, wśród łąk i lasów, udało się stworzyć coś tak wyjątkowego – bez wielkich budżetów i dalekich wyjazdów. Dzieci otrzymały to, co najważniejsze: wolność, zabawę, relaks i bezpieczeństwo. Marzyłam tylko o tym, by były szczęśliwe – mam nadzieję, że się udało - mówi Ewa Wojciechowska, organizatorka półkolonii.
Pani Ewa znana jest z tego, że czynnie wspiera wszelkie działania, które mają miejsce nie tylko w Brudzewku, ale w całej Gminie Chocz. Tym razem dwie swoje diety radnej przeznaczyła na zakup wyżywienia, napojów dla uczestników wspaniałego czasu półkolonii oraz na inne niezbędne podczas półkolonii środki. W Brudzewku po raz kolejny udało się pokazać, że zaangażowanie społeczności, pasja i serce wkładane w działania dla najmłodszych przynoszą wspaniałe efekty i mnóstwo uśmiechów.
[ZT]12687[/ZT]
[ZT]12682[/ZT]
[ZT]12691[/ZT]
[ZT]12672[/ZT]
[ZT]12669[/ZT]
[ZT]12666[/ZT]
[ZT]12663[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pleszew24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Gdy sport zamienia się w przemoc. Pobicie w Choczu z
14 letni chłopiec trzymał ofiarę napasci za wlosy i kopał go w głowę i żebra a nie po nogach .... Ofiara miała powyrywane włosy Proszę sprostować informacje i nie robić z tego błahej sytuacji
KASIA
20:14, 2025-10-01
Gdy sport zamienia się w przemoc. Pobicie w Choczu z
Pani aspirant dobrze wie ile było interwencji w sprawie tego ucznia w szkole i za każdym razem miało to być ostatnie ostrzeżenie dla niego. No cóż, jeżeli nie są podejmowane odpowiednie kroki na czas to prędzej czy później kończy się to w ten lub gorszy sposób.
Ojciec
18:59, 2025-10-01
Edukacja zdrowotna "kontra" religia. Oto dane
Dane są trochę zakłamane., ponieważ w jednej ze szkół edukacja zdrowotna jet w trakcie lekcji i wymusza uczestnictwo w niej. W innym przypadku uczeń musiałby być napod opieką jakiegoś nauczyciela na terenie szkoły, a każdy rozumie, ze jest to problematyczne. Dodatkowo religia jest zazwyczaj na ostatniej lekcji czyli po godz.15 wieć naturalne jest, że dzieci sa zmęczone i wolą iść do domu
Mama
17:37, 2025-10-01
Edukacja zdrowotna "kontra" religia. Oto dane
Coś na kształt edukacji zdrowotnej potrzebne jest. Problem w tym, że tu pod przykrywką realizacji tych potrzeb przemyca się treści nieakceptowalne. To jak częstowanie dziecka ciastkiem smacznym ale zatrutym. Jak widać są szkoły, w których uczniowie/nauczyciele mają większe skłonności do krytycznego myślenia a nie akceptowania wszystkiego jak leci. Oczywiście to statystyka a nie poszczególne osoby ale trend jest widoczny. Widać też, że LO Staszica, na tle innych naszych szkół, staje się powoli edukatorium o zabarwieniu lewicowym...
Piotr
14:36, 2025-10-01