Prezes pleszewskiej spółdzielni mówi, że to jest monitorowane. Za słabo grzejesz mieszkanie?

16:00, 27.11.2024 JAW Aktualizacja: 01:03, 02.12.2024

Skomentuj

Fot. I. Kuczyńska

Utrzymujesz zbyt niską temperaturę w mieszkaniu, dogrzewasz się ciepłem od sąsiada zza ściany? I tak zapłacisz.

Spółdzielnie mieszkaniowe w Polsce coraz częściej wprowadzają surowsze zasady dotyczące ogrzewania mieszkań. Jeśli lokatorzy celowo utrzymują zbyt niską temperaturę w swoich lokalach, mogą nie uniknąć kosztów. A jak to wygląda w Pleszewie?

Firma, która nam rozlicza zużycie na podstawie podzielników, wylicza nam co roku podstawowe zużycie ciepła, które nie powoduje wychładzania mieszkania czy mieszkań sąsiednich - mówi Monika Falk - Filipowicz, prezes SMLW w Pleszewie

W budynkach wielorodzinnych konieczne jest utrzymanie określonego komfortu cieplnego. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Infrastruktury temperatura w pokojach powinna wynosić co najmniej 20°C, a w łazienkach 24°C. Ma to na celu zapewnienie zdrowych warunków życia wszystkim mieszkańcom budynku.

Spółdzielnie mieszkaniowe często wprowadzają własne regulaminy, które precyzują te wymogi i przewidują sankcje za ich nieprzestrzeganie. Pleszewska spółdzielnia również taki regulamin, który jest dostępny na stronie internetowej spółdzielni, posiada.

Wyłączanie grzejników lub utrzymywanie temperatury poniżej zalecanej normy może być uznane za naruszenie zasad i pociągnie za sobą konsekwencje finansowe.

Zbyt niska temperatura w jednym mieszkaniu wpływa na wzrost kosztów ogrzewania u pozostałych mieszkańców, a także zwiększa ryzyko pojawienia się pleśni czy wilgoci w całym obiekcie.

Było parę przypadków, że osoby były zdziwione, że mimo braku zużycia, jakieś koszty musiały ponieść. My to zawsze tłumaczymy tym, że jest to nieruchomość zbiorowa i gdyby ta osoba posiadała domek wolnostojący i by go nie ogrzewała, to żadnej normalnej temperatury by nie miała. Natomiast tutaj, w budynkach wielorodzinnych, mieszkańcy korzystając z ogrzewania u siebie, chronią takie sąsiednie mieszkanie przed wychłodzeniem - dodaje M. Falk-Filipowicz

Nawet jeśli zakręcimy grzejniki, kosztów ogrzewania i tak nie unikniemy.

- Jeżeli ktoś w okresie zimowym będzie miał wszystkie grzejniki zakręcone i to zużycie będzie na podzielnikach wynosiło "zero" to i tak ta osoba ponosi koszty: przede wszystkim doprowadzenia ciepła do całej nieruchomości, gotowości do ogrzewania i ponosi również koszty minimalne, które mają zapobiegać wychładzaniu - dodaje Monika Falk-Filipowicz.

[ZT]8324[/ZT]

[ZT]8308[/ZT]

[ZT]8306[/ZT]

[ZT]8292[/ZT]

[ZT]8277[/ZT]

[ZT]8260[/ZT]