Przypomnijmy, że jak portal Pleszew24.info ujawnił już w dniu wyborów, do zdarzenia miało dojść w okolicy ulicy Zielonej w Pleszewie. Głos miał kosztować 100 złotych. Pieniądze miał wręczyć ojciec jednego z kandydatów do Rady Miejskiej. Dodajmy, że kandydat ten został wybrany. O sprawie zawiadomiła organy ścigania osoba ubiegająca się o mandat z innego ugrupowania.
- Skierowaniem oskarżenia zakończyło się postępowanie prowadzone przez Prokuratora Rejonowego w Pleszewie przeciwko dwóm osobom, 78-letniemu mężczyźnie oraz 65-letniej kobiecie, którym prokurator zarzucił dopuszczenie się przestępstw związanych z łapownictwem wyborczym powiedział portalowi Pleszew24.info Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Zdaniem prokuratura oskarżona kobieta przyjęła od oskarżonego mężczyzny 100 złotych w zamian za oddanie głosu na konkretnego kandydata. Mężczyźnie z kolei zarzuca się wręczenie wspomnianej kwoty.
Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do stawianych im zarzutów. Oboje skorzystali z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
- Ustalenia poczynione przez prokuratora skutkują skierowanie aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Pleszewie dodaje M. Meler.
Trwa oczekiwanie na wyznaczenie terminu rozprawy w Sądzie Rejonowym w Pleszewie.
Niestety, mimo że zarzuty postawiono zaledwie dwóm osobom, wiele wskazuje na pewien proceder, który w Pleszewie trwa od lat.
- Tajemnicą poliszynela w Pleszewie jest fakt, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat były osoby kupujące w wyborach głosy. To bardzo dobrze, że udało się kogoś w końcu złapać na gorącym uczynku. Może pozwoli to ukrócić takie zjawiska w przyszłości - powiedział kilka tygodni temu portalowi Pleszew24.info Przewodniczący Rady Miejskiej w Pleszewie Błażej Kaczmarek.
Jak na sprawę zareagował radny Rady Miejskiej w Pleszewie, na którego głos miał być opłacany? Piszemy o tym TUTAJ
[ZT]5413[/ZT]
[ZT]5419[/ZT]
[ZT]5390[/ZT]
[ZT]5397[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz