Minister Kultury Marta Cienkowska, w tle odzyskany gobelin. Fot. Danuta Matloch / MKiDN
Jak poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polska odniosła kolejny sukces w poszukiwaniu i staraniu się o zwrot utraconego w latach 1939 - 1945 dziedzictwa kulturowego.
Jedno z dzieł wróci na słynny zamek w Gołuchowie (pow. pleszewski), który obecnie jest oddziałem poznańskiego Muzeum Narodowego. To świetna informacja nie tylko dla miłośników sztuki z regionu Kalisza i Pleszewa i Wielkopolski, ale i całego kraju.
Kolejne odzyskane dzieła wróciły do macierzystych kolekcji. Utracone w czasie II wojny światowej zostały odzyskane dzięki działaniom restytucyjnym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W czwartek, 25 września, w Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu, odbyło się ich uroczyste przekazanie, w którym uczestniczyła minister Marta Cienkowska - informują służby prasowe rządu.
Na zamek z Gołuchowie trafi zatem flamandzki gobelin „Scena w ogrodzie” z przełomu XVII i XVIII wieku. Ciekawostką jest fakt, że dzieło zostało zidentyfikowane, ponieważ wystawiono jest na aukcję... w Internecie. Gobelin znalazł się na Allegro, co potwierdza Paweł Oses - rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Poznaniu. Przedtem gobelin był też prezentowany na portalu OLX.
Jak napisała w Internecie jedna z osób zajmujących się sztuką, "wystawił go użytkownik zajmujący się... sprzedażą dywanów".
Wielce prawdopodobne, że sprzedawca nabył go w dobrej wierze. Ciekaw jestem jakie były losy obiektu przez ostatnich 80 lat. Czy krążył gdzieś po ziemiach odzyskanych zdobiąc czyjąś ściany, czy też został kupiony gdzieś w Niemczech, Austrii, czy gdziekolwiek indziej - pisze na Facebooku pan Andrzej.
Sprzedawca zachował się jednak w sposób wzorowy.
- Po skontaktowaniu się z nim służb Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa narodowego, zdecydował się po prostu oddać gobelin - mówi Paweł Oses.
Jak potwierdzają przedstawiciele Muzeum narodowego, w przeszośści gobelin został przecięty na dwie części służył jako zasłony. Miejsce ponownego łączenia łatwo zobaczą osoby, które oglądać będą dzieło w Gołuchowie.
Jest też kolejna świetna wiadomość, którą portalowi Pleszew24.info rzecznik prasowy Muzeum Narodowego. Gobelin jest w znakomitym stanie i nie wymaga żadnych prac konserwatorskich przed jego okazaniem publiczności. Oglądać dzieło będzie można już w najbliższych dniach, a konkretnie od weekendu.
– Jeszcze w tym tygodniu gobelin zostanie przetransportowany do Gołuchowa. Eksponowany będzie na pierwszym piętrze, w sypialni królewskiej, już od najbliższego piątku 3 października – powiedział nam P. Oses.
Ponadto Do Muzeum Narodowego w Poznaniu trafiły dwa obrazy Michała Gorstkina Wywiórskiego: „Przedwiośnie” i „Autoportret w plenerze”. Z kolei Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu ponownie włącza do swych zbiorów starodruk Johanna Albrechta Gesnera z 1 poł. XVIII w.
Robert11:35, 01.10.2025
Super wiadomość. Jest jeszcze wiele dzieł ukradzionych nam przez Niemców, Rosjan, Austriaków, Szwedów ... podczas tylu wojen, które dotknęły nasz kraj i naszych rodaków.
Podejrzani o kradzieże przewiezieni do prokuratury
10 lat więzienia z pełnym wyżywieniem za nasze podatki? Ucięcie rąk na wysokości ramienia.
Robert
11:37, 2025-10-01
Wielkie dzieło odnalezione i wraca do Gołuchowowa
Super wiadomość. Jest jeszcze wiele dzieł ukradzionych nam przez Niemców, Rosjan, Austriaków, Szwedów ... podczas tylu wojen, które dotknęły nasz kraj i naszych rodaków.
Robert
11:35, 2025-10-01
Wielkopolska mówi stop umowie z MERCOSUR!
Brawo panie Grabowski, teraz czekam na wotum nieufnosci wobec Tuska. Tanim bohaterem być łatwo.
jarock
00:59, 2025-10-01
Wielkopolska mówi stop umowie z MERCOSUR!
Miłe złego początki... Nie musimy martwić się o to całe zamieszanie z produkcją bo wszystko dostaniemy. Będzie czysto i bezproblemowo. Ceny oczywiście zapewne atrakcyjne (przynajmniej na początek)... W filmie sf "Pamięć absolutna" jest scena buntu w części kolonii na Marsie. Żeby go stłumić władza odcina dopływ tlenu. I właśnie MERCOSUR umożliwi dokładnie to samo tylko z żywnością. Jeśli któryś kraj będzie miał dosyć np. narzucania brukselsko-berlińskich wariactw to wystarczy mu "nieco" ograniczyć dostawy żywności. Niemożliwe? Jak najbardziej możliwe, a z gotowymi na wszystko lewakami u władz jak najbardziej prawdopodobne... O totalnym upadku rolnictwa i zawodów z nim związanych nie wspominając...
Piotr
18:52, 2025-09-30